A – Akurat
To był czas spędzony głównie w busie i na scenie być ze wspaniałymi ludźmi z zespołu Akurat. Pamiętam jak pierwszy raz jechałam spotkać się z zespołem i zaspałam na pociąg. Zorganizowałam sobie transport z Warszawy dzięki uprzejmości taksówkarzy, którzy umówili mnie z kierowcami przez CB radio i dowieźli na miejsce koncertu. Przecież nie mogłam się spóźnić do pracy pierwszego dnia.
B – Bogata dusza artystyczna.
Ludzie o dużej wrażliwości mają bardzo ciężko w życiu bo widzą więcej. To bywa kłopotliwe.
C – ciągła podróż
Mieszkałam już w wielu miejscach na świecie. Lubię podróżować ale tylko wtedy gdy wiąże się to z pracą i dogłębnym poznaniu środowiska. W przeciwnym razie podróże mnie bardzo męczą, bo nie umiem odpoczywać.
D – debiut
W dzisiejszych czasach to bardzo modne słowo
E – emocje
Cała moja twórczość jest przepełniona emocjami. Myślę, że to zasługa moich rodziców, którzy zawsze mocno stawiali na moją samodzielność i nie dozowali przeżyć.
F – film, fotografia
To coś więcej niż marzenia, miłość i pasja.
G – gitara
(aktualnie Fender Mustang)
Ciągle jeszcze wierzę, że uda mi się zrobić karierę sceniczną bo kocham muzykę. Nie udało mi się ukończyć Szkoły Muzycznej I stopnia w Radzyniu Podlaskim. Ten okres był mocno buntowniczy w moim życiu, ale teraz nadrabiam zaległości.
H – Humor.
Czarny, ale zawsze humor.
I – Inteligencja.
To mnie zachwyca w ludziach najbardziej.
J – Ja.
K – Kamera! Akcja!
L – Listy.
Uwielbiam dostawać kartki pocztowe i listy pocztą tradycyjną.
Ł – Łódź.
Studiowałam w tym mieście 5 lat , mam tam wielu przyjaciół i wiele dobrych wspomnień.
M – Miłość
Bez miłości nie potrafię wyobrazić sobie przyszłości.
N – jak nowe media
O – Opera
Bardzo cieszę się, że do naszej rodziny dołączyła polska śpiewaczka operowa, mezzosopranistka – Małgorzata Walewska. Jej twórczość, postawa…to duży autorytet dla mnie.
P – Pieniądze
Nie ma nic za darmo.
R – Radzyń.
Rodzina.
S – Szkoła Filmowa.
Spotkałam tam wielu wspaniałych wykładowców i studentów. Zdawałam tam dla polskiego dokumentu, a obroniłam dyplom zachwycona autorskim kinem i fabułą.
T – the fat goddess,
czyli mój pierwszy projekt muzyczny wraz z wspaniałym muzykiem – Tomkiem Śliwką.
U – Uniwersytet Łódzki
W – Wypożyczalnia kaset video.
Wypożyczaliśmy ze starszym bratem kasety na VHS i robiliśmy sobie maratony filmowe w weekendy (bo wtedy rodzice pozwalali nam zostawać samym w domu). Ja miałam 8 lat, a mój brat 17 więc przekrój kina był naprawdę duży. Myślę, że to właśnie wtedy odkryłam magię kinematografii.
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.