Trzy dni przed świętem Wszystkich Świętych to czas na Spowiedź Świętą, porządkowanie grobów bliskich oraz tych nad którymi opieka jest powinnością kolejnych pokoleń, zakupy przedświąteczne kwiatów i zniczy. Słowem wyciszenie i zaduma. Nie jest to czas na debaty. Nie znaczy to wcale, że debaty nie powinno być. Owszem, należy ją zorganizować, ale ze względu na specyfikę tego tygodnia powinno się ją zorganizować w środę tj. 7 listopada. Data ta ma same dobre strony. Po pierwsze będzie już po II turze wyborów, a więc emocje już opadną i będzie można sensownie porozmawiać. Po drugie, powyższa data odsieje tych, co tylko mówią, że im zależy na dobru miasta, od tych co rzeczywiście tego dobra pragną. W związku z tym, nie należy zapewne spodziewać się wielkiej frekwencji, ale cóż - lepiej rozmawiać w wąskim gronie ludzi życzliwych niż w tłumie cyników.Po trzecie, jest to 487 rocznica wjechania do Krakowa hetmana Jana Amora Tarnowskiego z jeńcami i łupami po wielkim zwycięstwie nad Mołdawianami w bitwie pod Obertynem podczas wojny o Pokucie.
0 0
Trzy dni przed świętem Wszystkich Świętych to czas na Spowiedź Świętą, porządkowanie grobów bliskich oraz tych nad którymi opieka jest powinnością kolejnych pokoleń, zakupy przedświąteczne kwiatów i zniczy. Słowem wyciszenie i zaduma. Nie jest to czas na debaty. Nie znaczy to wcale, że debaty nie powinno być. Owszem, należy ją zorganizować, ale ze względu na specyfikę tego tygodnia powinno się ją zorganizować w środę tj. 7 listopada. Data ta ma same dobre strony. Po pierwsze będzie już po II turze wyborów, a więc emocje już opadną i będzie można sensownie porozmawiać. Po drugie, powyższa data odsieje tych, co tylko mówią, że im zależy na dobru miasta, od tych co rzeczywiście tego dobra pragną. W związku z tym, nie należy zapewne spodziewać się wielkiej frekwencji, ale cóż - lepiej rozmawiać w wąskim gronie ludzi życzliwych niż w tłumie cyników.Po trzecie, jest to 487 rocznica wjechania do Krakowa hetmana Jana Amora Tarnowskiego z jeńcami i łupami po wielkim zwycięstwie nad Mołdawianami w bitwie pod Obertynem podczas wojny o Pokucie.