Od 21 do 30 sierpnia trwały półkolonie dla dzieci z gminy Ulan-Majorat zorganizowane przez Gminny Ośrodek Kultury.

Rozpoczęły się one 21 VIII o godz. 9:00 w Gminnym Ośrodku Kultury. Dzieci zostały po powitaniu poczęstowane słodyczami przygotowanymi przez wójta, pana Jarosława Koczkodaja. Potem nastąpił wyjazd do Radzynia do pływalni "Aqua-Miś".

Drugiego dnia (22 sierpnia) mali uczestnicy półkolonii znowu mogli się popluskać, tym razem w pływalni "Delfin" w Łukowie.

Trzeciego dnia (23 sierpnia) zorganizowany został wyjazd do Łazów w powiecie łukowski, gdzie znajduje się specjalna Sala Zabaw. Były tam klocki, dmuchańce, zjeżdżalnie, piłkarzyki, traktorki-zabawki.

Czwartego dnia (24 sierpnia) odbył się wyjazd do Siedlec do parku rozrywki. W programie dnia były park linowy, trampoliny, dmuchany tor przeszkód, huśtawki i zjeżdżalnie. Na koniec był seans filmu "Naprzód".

Piątego dnia (25 sierpnia) dzieci odwiedziły Farmę Iluzji w Trojanowie w pow. garwolińskim. Mogły zobaczyć labirynt luster oraz "straszną kopalnie złota". Tego dnia były też karuzele, kolejki i dmuchańce.

Szósty dzień (26 sierpnia) przyniósł kolejną wizytę na pływalni. Miał być też wyjazd do Magicznych Ogrodów, ale został odwołany ze względu na załamanie pogody.

Siódmego dnia (27 sierpnia) dzieci grały w gry planszowe, które... same przygotowały. Wykonały pionki, kostki, plansze. Później była dyskoteka z tańcami.

Ósmego dnia (28 sierpnia) odbył się wyjazd do Krainy Rumianku w Hołownie w powiecie parczewskim. Dzieci dowiedziały się, skąd się bierze chleb. Potem same wykonały rogaliki i... wydoiły krowę. Po obiedzie przyszedł czas na łamigłówki. "Strzałą Polesia" uczestnicy półkolonii szukali punktów, w której ukryte były zagadki. Finałem gry było odnalezienie skarbu wypełnionego biżuterią i cukierkami. Była też przejażdżka "Strzałą Polesia", czyli... drewnianym wozem ciągniętym przez traktor.

Dziewiątego dnia (29 sierpnia) nastąpił odłożony wcześniej wyjazd do Magicznych Ogrodów - parku rozrywki w Trzciankach w powiecie puławskim. Zabawa znowu była zagrożona, bo znów zaczął padać deszcz, ale niezbyt długo. Na dzieci czekało mnóstwo atrakcji: zamki wróżek, liczne groty, tratwy, bulwiaki, smocze gniazdo. "Rycerze półkolonii" stoczyli "bitwę".

30 sierpnia był ostatnim dniem półkolonii. Rano uczestnicy półkolonii dostali lody od pana wójta. Potem była zabawa na dworze: podchody i gra w piłkę. Była też zabawa w ślub i tańce.