Czy powstanie druga droga donikąd?

Na ostatniej sesji Rady Miasta została podjęta uchwała o wyrażeniu zgody na nabycie nieruchomości.

W uzasadnieniu uchwały przewodniczący Rady powiedział, że chodzi o kupno działek umożliwiających dojazd do działek będących już w posiadaniu miasta. Radna Bożena Lecyk poprosiła o dokładniejsze uzasadnienie z uwagi na dużą kwotę (128 tys. złotych na niecałe 0,5 hektara), jaka ma być przeznaczona na zakup. Przewodniczący odpowiedział, że jest za wcześnie na jakieś plany a sam fakt uzyskania dojazdu jest wystarczający jako uzasadnienie. Dodał też, że obecnie miasto ma działka, ale są one bezużyteczne, bo nie ma do nich dostępu.

Przypomnijmy, że burmistrz Józef Korulczyk pozyskał prawie 50 hektarów terenów po byłym lotnisku dla miasta. Działki są porozrzucane w różnych miejscach. Do czasu skomasowania rzeczywiście są bezużyteczne. Sama budowa drogi nie spowoduje, że staną się użyteczne. Potrzebna jest komasacja gruntów. Po jej dokonaniu może okazać się, że droga „znowu” może prowadzić donikąd.

Budowa drogi bez komasacji gruntów może prowadzić do spekulacji, że jest jakieś „drugie dno” tej uchwały.

"Uchwała w sprawie wyrażenia zgody na nabycie nieruchomości"została podjęta większością 13 głosów przy 1 głosie wstrzymującym się radnej Bożeny Lecyk.