Oświadczenie radnej Bożeny Lecyk

Publikujemy oświadczenie radnej Bożeny Lecyk.

-------------------------------

W związku z opublikowaniem na oficjalnej Urzędu Miasta oraz w Biuletynie Informacyjnym Radzyń artykułu pt. "Czy radna Lecyk ma coś wspólnego z donosem na miasto?" wzywam Pana Panie Burmistrzu do zaprzestania szerzenia kłamstw na mój temat.

Zdecydowanie podkreślam, że są to kłamstwa, które naruszają mój wizerunek jako radnej obdarzonej zaufaniem społecznym i w związku z tym zamierzam dochodzić swych praw na drodze sądowej. Perfidny atak na moją osobę jest tym bardziej niedopuszczalny, że do brudnej walki politycznej wykorzystuje Pan miejskie kanały przekazu finansowane z pieniędzy publicznych. Moim zdaniem jest to próba zepchnięcia skutków Pana działań niezgodnych z prawem na barki radnej opozycyjnej i obarczenia mnie odpowiedzialnością za pana błędne decyzje. Próbuje Pan dyskredytować mnie w oczach mieszkańców i to wszystko w przeddzień Świąt Wielkanocnych wraz z Pana życzeniami świątecznymi umieszczonymi na pierwszej stronie BIULETYNU RADZYŃ. Czy to są Pana wartości chrześcijańskie? Ogromny rozdźwięk miedzy tym co Pan głosi a tym, co Pan robi.

Chcę zdecydowanie podkreślić, że jestem za kompostowaniem. Sama to robię od wielu lat? Nie byłoby całej tej sprawy gdyby Pan zadbał o stosowne pozwolenia na kompostowanie. W przeciwnym wypadku tego typu działania niczym nie różnią się od pokątnego wywożenia śmieci do lasu Jeżeli tym torem myślenia będzie się Pan posługiwał to w ramach oszczędności niech Pan poleci wożenie plastików do PEC-u i spalanie ich. Też będzie taniej, a żeby było mniej uciążliwe dla ludzi niech Pan robi to nocą. I jeszcze jedno. Uważam, że nałożone kary przez WIOŚ na miasto powinien Pan zapłacić z własnej kieszeni.