W ramach obchodów 35-lecia pracy twórczej 26 listopada w radzyńskiej sali widowiskowo-kinowej odbędzie się jubileuszowy koncert Marka Kościkiewicza oraz zespołu NoVela, który wystąpi przed gwiazdą wieczoru. Z tej okazji prawie miesiąc przed planowanym jubileuszowym koncertem, a konkretnie 28 października, do Radzynia na konferencję prasową przyjechał zespół NoVela jak i gwiazda wieczoru - założyciel zespołu De Mono: Marek Kościkiewicz.

Podczas spotkania z dziennikarzami Marek Kościkiewicz w odpowiedzi na jedno z pytań zdradził, w jaki sposób przeszedł drogę od absolwenta studiów w zakresie wzornictwa przez tworzenie identyfikacji wizualnej różnych zespołów aż do profesjonalnego muzyka:

- Ja myślę, że każdy artysta ma w sobie duszę, która powoduje, że działa na różnych polach. Jedną z takich znanych osób, która była też po studiach plastycznych a potem osiągnęła niesamowity sukces, był Czesław Niemen. W ogóle dziedziny sztuki się przeplatają. Bardzo często pewne środki wyrazu z jednej dziedziny przechodzą czy można wykorzystać w innej. Często mówi się w malarstwie: światło, faktura. W muzyce też możemy powiedzieć, że utwory też tak można określać. W niektórych utworach jest taka czy inna faktura, są bardziej ciemne czy bardziej jasne. Wykorzystujemy nawet te same określenia, żeby mówić o jakiś tam dziełach czy utworach artystycznych. To jest pewnie kwestia wrażliwości. Kolejna rzecz to jest to, że artysta jak i jego działalność to jest tworzenie, to jest robienie cały czas rzeczy nowych, coś czego jeszcze nie było."

W swojej wypowiedzi wspomniał również o tym, że studia na ASP (...) pozwoliły na to, żeby nauczyć się zarządzać muzyką od strony marketingu, od strony promocji, od tego jak to pokazywać, w jaki sposób to prezentować - co jest bardzo istotne. Dzisiaj widzimy, że nawet chyba ci młodzi artyści wykorzystują ten klimat "wizualny", do tego żeby zdobywać popularność. Ostatnio nawet takie duże koncerty Dawida Podsiadły czy to, co robi nawet Ralph Kamiński, pokazują, że widowiskowość jest bardzo istotna. Tutaj mamy już nie tylko sztuki plastyczne, mamy w ogóle scenografię, ruch czyli choreografię a to jest masa elementów, które się składają na to żeby widowisko było ciekawe."

Identyfikacja wizualna jest równie ważna: "Nawet jeżeli ktoś wygląda na takiego artystę surowego, trochę takiego niezależnego i on tam pokazuje (...) jak zespół Nirvana - koszule w kraty, "jesteśmy tutaj tacy niepokorni" i "przyszliśmy z ulicy i gramy koncert", to wszystko też jest w jakiś sposób przemyślane i często być może naturalne, ale też to jest jakiś wybór, żeby w ten sposób pokazać muzykę grunge, że ona jest właśnie muzyką niezależną. Obok tego mieliśmy wcześniej, dużo wcześniej w latach 80., zespoły new romantic, jeszcze wcześniej zespoły rockowe. Po prostu to było przebieranie się. Byli projektanci mody. Można powiedzieć, że punk rock, którego Sex Pistols był takim prekursorem, był taką modą z ulicy, no ale Vivienne Westwood robiła im cały ten styl. Jedna z największych projektantek mody wymyśliła im ubrania, to, jak oni mają wyglądać. Te agrafki i to wszystko było wykreowane, więc dzisiaj te wszystkie elementy są ważne i tworzą taki obraz, o którym warto pamiętać. Myślę, że warto powiedzieć to młodym artystom, może nie wszystkim, bo wielu z nich już wie, o co chodzi, ale niektórym, którzy czasami mówią: "a bo granie i muzyka jest najważniejsza", podczas gdy wszystko jest ważne, bo to wszystko buduje obraz zespołu.".

Zespół NoVela w odpowiedzi na zadane pytanie krótko przedstawił historię poznania i rozpoczęcia współpracy z Markiem Kościkiewiczem: "Marka poznaliśmy tak naprawdę przez naszego basistę, na imprezie, która była inauguracją Sceny Cegielnia (projekt stworzony przez Marka Kościkiewicza i Adama Przybysza - miejsce koncertów muzycznych i przedstawień teatralnych, zlokalizowane 20 minut od Warszawy w Radzyminie - przyp. red.). Tam nasz basista poznał się z Markiem. Później parę tygodni minęło, bo Marek jest zajętą dosyć osobą, ale już wtedy mieliśmy "niecny plan", żeby spróbować współpracy zespołu z kimś z zewnątrz - mówiąc wprost z producentem muzycznym."

Wybór zespołu padł na Marka Kościkiewicza z powodu repertuaru, głównie twórczości zespołu De Mono.

- "To był okres naszego dorastania, muzycznego też. Wiedzieliśmy, że gdzieś tam będziemy mieli dużo wspólnego muzycznie, co się potwierdziło przy naszych pierwszych rozmowach o muzyce. Okazało się, że mamy podobne inspiracje. To było czymś, co było główną osią. Na bazie tego powstały utwory, które tutaj Marek nam zaproponował."

W dniu naszej rozmowy (28 października) miała też miejsca premiera najnowszego singla zespołu NoVela:

- "Utwór "Chwilę ciebie mam" jest pierwszym wydanym od czasu premiery minialbumu (tzw. epki), który na rynku pojawił się 13 maja tego roku. Głównym utworem promującym to wydawnictwo była tytułowa kompozycja "18 łez", która jest skomponowana właśnie przez Marka Kościkiewicza i do której tekst napisał Marek Dutkiewicz. Po raz pierwszy ci dwaj legendarni twórcy zdecydowali się na współpracę. Ponadto Marek Kościkiewicz napisał dla nas jeszcze jeden utwór (tekst i muzykę do utworu "Już czas") i był producentem wydawnictwa."

Na zakończenie rozmowy zespół zdradził, że przygotowuje na jubileuszowy koncert w Radzyniu piosenki zarówno z minialbumu "18 łez" jak też z debiutanckiego krążka: "39:54" a wszystko w klimacie, który został określony następująco: "pop-rockowe piosenki, przystępne dla publiczności ale z takim z widocznym wpływem lat 80., który gdzieś tam nam po głowie chodzi, chociaż staramy się robić rzeczy coraz bardziej nowoczesne. Nie chcemy się bać tego, co jest dziś modne, ale gdzieś to zaczepienie w dawnych czasach zostaje."