Na jednej z sesji Rady Miasta radny Mariusz Szczygieł poruszał temat wjazdu i parkingu przy aptece w "Nowych Halach" na Rynku. Burmistrz zapewnił wtedy, że taki parking zostanie zrobiony, by klienci apteki mogli się zatrzymać i kupować leki. Na ścianie budynku pojawiła się tablica z informacją o parkingu i... nic więcej. Wydawało się, że donice na Rynku zostaną przesunięte, by wygospodarować dwa miejsca dla klientów apteki i gabinetów lekarskich. Nic takiego nie nastąpiło i nie wiadomo, gdzie jest ten parking. Klienci apteki zatrzymują się na chodniku, utrudniając ruch pieszych. Ruch w gabinetach lekarskich zamarł.
0
0
0
0
0
0
4 6
Ciekawi mnie, czy podczas przetargu na sprzedaż działek budowlanych po rozebranych "Halach Miejskich", inwestorzy wiedzieli o przewidywalnej koncepcji zagospodarowania terenu placu o nazwie RYNEK II ? Jeżeli wiedzieli, to teraz ich problem, natomiast w przypadku,gdy to miasto dopiero później opracowało plany na wygląd placu bez uzgodnienia z właścicielami zabudowań wokół placu, to skandal.
3 1
Ale o co chodzi? Przecież można zaparkować na mieście i się przejść. Zaraz wszyscy co mają apteki w mieście zechcą miejsca parkingowe.
2 3
Polecam aptekę w grzybku, najtaniej. Też nie ma się praktycznie gdzie zatrzymać
2 1
O to chodzi, że na ścianie zawieszono tabliczkę z napisem "parking". Jak parkingu ma nie być, to po co tabliczka? A po drugie to tam jest nie tylko apteka, ale też gabinety lekarskie, a przy gabinetach są parkingi.