29 listopada w Radzyniu w dolnej sali kościoła p. w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy, t. zw. "dolnym kościele", odbył się koncert Marcina Stycznia p. t. "Święci".

Marcin Styczeń jest urodzonym w 1978 r. w Olkuszu wokalistą, gitarzystą, kompozytorem, autorem tekstów, dziennikarzem i lektorem. Specjalizuje się w tworzeniu piosenek o tematyce religijnej, w tym zwłaszcza piosenek inspirowanych życiem świętych i opowiadających o nich. Są to utwory refleksyjne, mówiące życiu wewnętrznym, duchowym, o przeżyciach, miłości bliźniego i o relacji z Bogiem.

Podczas radzyńskiego koncertu większość utworów (dokładniej wszystkie poza trzema ostatnimi), które śpiewał Marcin Styczeń, grając zarazem na gitarze, opowiadały o postaciach świętych: św. Szarbelu Makloufie, świętym bracie Albercie – Adamie Chmielowskim, św. Janie Pawle II, błogosławionym prymasie Stefanie Wyszyńskim, świętej królowej Jadwidze, świętej księżnej Jadwidze Śląskiej, bł. ks. Jerzym Popiełuszce, św. Faustynie Kowalskiej, św. Maksymilianie Kolbem, świętym ojcu Pio, św. Janie od Krzyża, bł. Michale Giedrojciu.

Michał Styczeń pomiędzy utworami opowiadał o samych piosenkach, okolicznościach ich powstania, a także o ich bohaterach, zwłaszcza tych mniej znanych. Jak się okazało na przykład, piosenka o świętej królowej Jadwidze powstała przez pomyłkę, bo pewna fundacja zamówiła pieśń o świętej Jadwidze, jednak potem okazało się, że chodziło o św. Jadwigę Śląską. Napisana omyłkowo pieśń o królowej bardzo spodobała się zakonnicom ze zgromadzenia jadwiżanek, które zamówiły pieśń o bł. Michale Giedrojciu.

Michał Styczeń wyjawił też, iż nie jest to pierwszy jego występ w Radzyniu. Pierwszy raz był w naszym mieście w 1999 r. na Ogólnopolskich Spotkaniach z Piosenką Autorską "Oranżeria".

Ostatnim utworem na koncercie była piosenka p. t. "Madonna od popaprańców" opowiadająca o obrazie Matki Bożej, za pośrednictwem którego swe modlitwy składają osoby szczególnie mocno zagubione, co zostało podkreślone użyciem dosadnego, kolokwialnego określenia. Była też piosenka p. t. "Płacz" często wykonywana w ośrodkach terapeutycznych i inspirowana doświadczeniami przebywających tam osób, bardzo lubiana przez gospodarza koncertu, księdza Jarosław Sutryka (proboszcza parafii MBNP w Radzyniu), i dlatego specjalnie zadedykowana mu przez wykonawcę.

Dla klimatu i wzmocnienia efektu artystycznego występowi muzycznemu towarzyszyły podświetlanie sali ruchomymi, zmieniającymi barwy kolorowymi reflektorami i dym, a także przystrojenie znajdującego się w pomieszczeniu krucyfiksu zniczami.