11 sierpnia odbyła się pierwsza część imprezy astronomicznej "Perseidy u Potockich".

Zorganizowana została ona na dziedzińcu pałacu Potockich. Natalia Granoszewska wygłosiła tam odczyt o amatorskich obserwacjach astronomicznych bez użycia teleskopu, który jest urządzeniem drogim. Okazuje się, że do takich celów może się przydać nawet zwykła lornetka – specjalna astronomiczna, ale też zwyczajna myśliwska.

Potem wygłaszająca wykład przeszła do tematu aplikacji przydatnych dla pasjonatów astronomii, informujących ich o tym, co można zobaczyć na niebie. Można dzięki dowiedzieć się o możliwości zaobserwowania ciał niebieskich oraz obiektów stworzonych przez człowieka (satelit, rakiet itp.).

Natalia Granoszewska mówiła też o różnych zjawiskach astronomicznych, które można zaobserwować, jak koniunkcja (ustawienie się ciał niebieskich w jednej linii), zaćmienie Słońca, zaćmienie Księżyca, tranzyt (przejście ciała niebieskiego na tarczę drugiego), zorza polarna. Ta ostatnia zgodnie z nazwą występuje na dalekiej północy, ale na naszej szerokości geograficznej też czasem da się ją zaobserwować, choć zazwyczaj nie gołym okiem. Powstaje wskutek jonizowania się gazów, co powoduje pojawianie się pięknie wyglądających jaskrawych kolorów.

Wykładowczyni wyjaśniała też, że do obserwacji nieba trzeba dobrego miejsca. Lato nie jest zbyt dobre, bo Słońce nawet nocą nie jest "schowane" za horyzontem wystarczająco głęboko. Poza tym w mieście obserwacje utrudnia horyzont zasłonięty przez budynki oraz liczne rozpraszające światła. Najlepsza jest pusta przestrzeń, zwłaszcza od strony wschodniej. Jest nawet klasyfikacja miejsc do obserwacji. Najwyższą, pierwszą kategorię ma w zasadzie tylko niebo nad Saharą. W Polsce w niektórych miejscach można spotkać miejsce do obserwacji kategorii drugiej i trzeciej. W okolicach Radzynia miejsce do obserwacji klasy czwartej jest Wygnanowie. Nieźle jest też w Radzyniu od strony wschodniej, od strony Ustrzeszy, gdzie nie ma świateł miasta, nie ma też zasłaniających horyzont budynków i lasów. Z tego też względu obserwacje zaplanowano na drugi dzień imprezy nad zalewem na "Cegielni". Mimo to wskutek próśb słuchaczy odczytu przeprowadzono obserwacje Księżyca, choć utrudniało go nie tylko niezbyt odpowiednie miejsce, ale też zbyt wczesna pora i wywołany tym brak ciemności oraz co rusz zasłaniające naturalnego satelitę Ziemi chmury. Mimo to wiele osób zdołało zobaczyć zbliżenie Księżyca.

Natalia Granoszewska mówiła też o typach teleskopów oraz o różnych stronach w internecie, gdzie można znaleźć informacje na temat astronomii i obserwacji nieba. Przestrzegała też przed używaniem smartfonów i innych telefonów podczas obserwacji, bo ich jaskrawe światło osłabia możność obserwowania w ciemności i powoduje, że oko potrzebuje czasu, by znów móc zacząć dostrzegać więcej szczegółów.

Po wykładzie przyszedł czas na konkurs dla dzieci i młodzieży. Zadawane były różne pytania z dziedziny astronomii.

Po wykładzie, konkursie i obserwacjach Księżyca ostatnim punktem pierwszego dnia imprezy było budowanie przez dzieci modelu Układu Słonecznego.

Dziś o 21:00 nad zalewem zaczyna się druga część – obserwacje ciał niebieskich, przede wszystkim Perseid – roju meteorów pojawiających się na niebie na przełomie lipca i sierpnia, od których nazwy wzięła się nazwa całego wydarzenia. Dzisiejsza noc jest najlepsza do ich obserwowania.