15 września 2024 r. w parku edukacyjnym Nadleśnictwa Radzyń Podlaski zorganizowano dzień otwarty.
Na terenie całego parku edukacyjnego porozstawiane były stoiska przybliżające różne zagadnienia związane z przyrodą albo pracą leśnika.
Na pierwszym stoisku dzieci dostawały kolorowanki, oczywiście tematycznie związane z przyrodą, zwłaszcza z lasami.
Drugie stoisko było przeznaczone także czy raczej przede wszystkim dla dorosłych zwiedzających. Mogli się oni dowiedzieć wielu ważnych rzeczy na temat leśnej turystyki. W lesie można nocować bez zgłaszania tego faktu leśnikom, ale tylko 2 noce i maksymalnie w 9 osób. Dłuższy pobyt lub większą liczbę osób należy zgłosić. Leśnicy udzielili też kilku cennych informacji odnośnie przebywania w lesie. Jak się okazuje, pomocne w wypadku zgubienia się są specjalne słupki z oznaczeniami. Podczas zgłaszania przez telefon swojego zagubienia ułatwiają one lokalizacje. Ważną informacją jest to, że ogniska w lesie można palić tylko w specjalnie do tego celu wyznaczonych miejscach. Na terenie radzyńskiego nadleśnictwa są dwa takie specjalne miejsca - w lesie między Białą a Olszewnicą oraz w Borowem.
Trzecim punktem zwiedzania był znajdujący się w parku edukacyjnym specjalny labirynt, mający imitować trudności w orientowaniu się w lesie. Jak się okazuje, znalezienie właściwego wyjścia wcale nie jest takie proste. Wiele osób, nie tylko dzieci, podejmowało próbę zmierzenia się z tym zadaniem.
Było też stoisko ze sprzętem używanym przez leśników i Straż Leśną, na przykład lornetkami.
Piąte stoisko prezentowało przedmioty związane z pozyskiwaniem drewna, na przykład średnicomierze używane do ustalania średnicy pni drzew czy stemple do numerowania. Był też pokaz cięcia drewna piłą mechaniczną.
Na szóstym stoisku dzieci mogły malować sobie twarze we wzory związane z przyrodą. Dorosłych zainteresować mogły znajdujące się przy tym samym stoisku pojemniki z olejkami zapachowymi.
Na siódmym stoisku leśnicy zaprezentowali drony, których używają do monitorowania sytuacji w lesie. Oszczędzają one prace, pozwalając w kilka, najwyżej kilkanaście minut zrobić to, co normalnie zajęłoby pół dnia. Drony te wyposażone są w aparaty i kamery, dzięki czemu robią zdjęcia, z których powstaje istna "mapa" lasu. Zwiedzający mogli zobaczyć podgląd widoku. Pokazano też lot drona.
Na ósmym stoisku prezentowano informacje dotyczące pszczół. Prezentowano też produkty dzięki nim powstające - miód i wosk, a konkretnie wykonano z niego świece. Można było się poczęstować waflem z miodem.
Na dziewiątym ze stoisk można zobaczyć można była nasiona drzew i krzewów występujących w lasach na terenie Nadleśnictwa, ich owoce oraz modele liści. Zadaniem dla dzieci było dopasowywanie nasion do liści. Na tym samym stoisko można było się zapoznać z owadami stanowiącymi zagrożenie dla drzewostanu – głównie różnymi gatunkami chrząszczy i motyli. Można było zobaczyć ich zasuszone egzemplarze.
Na koniec zwiedzania można było zajść do budynku pośrodku placu, gdzie zaprezentowano modele zwierzęcych tropów, poroża zwierząt występujących w lesie, a także ich... odgłosy, albowiem postawiono specjalne urządzenie z nagranymi dźwiękami różnych zwierząt, które można było odtwarzać, włączając odpowiedni przycisk. Dodatkową atrakcją była możliwość skosztowania plastrów dziczyzny (polędwicy z dzika, kiełbasy z jelenia oraz kabanosa z sarny) z chlebem i dżemem (borówką, żurawiną albo rokitnikiem - do wyboru). Spragnieni mieli możliwość popicia tej kanapki z dziczyzną oranżadą z Kąkolewnicy.
Obok stoisk na terenie ogrodu znajdowały się też tablice informacyjne przekazujące różne informacje przyrodnicze, a także specjalna tablica do robienia pamiątkowych zdjęć.
Poza atrakcjami przygotowanymi przez pracowników Nadleśnictwa były też inne atrakcje dla dzieci - wspomniane malowanie twarzy, dmuchana zjeżdżalnia, wata cukrowa i prażona kukurydza.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz