Zamknij

Promocja książki "100 lat LKS Orlęta Radzyń (1924-2024)"

11:43, 29.12.2024 Aktualizacja: 15:45, 29.12.2024
Skomentuj

28 grudnia w kawiarence klubowej Orląt-Spomlek Radzyń Podlaski odbyła się promocja książki Jakuba Hapki "100 lat LKS Orlęta Radzyń (1924-2024)".

Publikacja wydana została wspólnie przez klub i Instytut Bronisława Szlubowskiego. Przedstawia historię Orląt. Na wieczorze promocyjnym zgromadzonych powitali gości prezes Orląt, Krzysztof Grochowski oraz sam autor. Opowiedział on najpierw o historii powstawania książki. Jej pomysł powstał oczywiście w związku z okrągła, 100. rocznicą powstania klubu. Jakub Hapka szukał informacji w Archiwum Państwowym (dziękując przy okazji jego kierownik, dr Joannie Kowalik-Bylickiej), dawnej prasie (m. in. w "Życiu Podlasia", "Słowie Podlasia"), rozmawiał z byłymi piłkarzami i innymi osobami pamiętającymi dawne czasy. Służyły one często nie tylko opowieściami, ale także fotografiami i innymi materiałami. Wymienieni zostali Tadeusz Orkisiewicz, Tomasz Odrzygóźdź i Mirosław Piasko.

Po opowieści o powstawaniu książki zgromadzonym została na ekranie przedstawiona (wyświetlona przez elektroniczny rzutnik) krótka prezentacja o historii klubu. Autor książki podkreślił, że historia Orląt to nie tylko piłka nożna. Znaczącą rolę w Orlętach odgrywała też sekcja szachowa. Dawniej było także kolarstwo, podnoszenie ciężarów i inne dyscypliny. Zwrócił także uwagę, by na dzieje klubu nie patrzeć tylko z perspektywy rozgrywek ligowych. Orlęta rozgrywały też różne inne mecze, także z drużynami z innych krajów, na przykład z drużyną Jedinstvo z Jugosławii.

Jakub Hapka powiedział, że zdaje sobie sprawę, że nie wyczerpał tematu. Nie udało mu się znaleźć wielu informacji o czasach przedwojennych. Więcej mógłby zapewne napisać także o trenerach i kibicach. Na przeszkodzie stawały brak czasu i brak źródeł.

Zostało też wspomniane, iż okładka książki była jedną z trzech rozważanych. Obok starej zbiorowej fotografii na tle starej przebieralni rozważana była też okładka ze zbliżeniem na symbol jelenia na szczycie pałacu oraz zdjęcie kibiców z racami. Decyzją zarządu klubu wybrano pierwsze z tych zdjęć.

Po prezentacji przyszedł czas na pytania i refleksje gości promocji. Padło pytanie, ilu cudzoziemców grało na przestrzeni lat w Orlętach. Jakub Hapka odpowiedział, że zna konkretnej liczby, ale można ją ustalić w oparciu o dane zawarte w książce. Padło też pytanie o uczucia towarzyszące pisaniu. Autor odpowiedział, że na początku, w styczniu, był wielki entuzjazm, ale z czasem, po uświadomieniu sobie rozmiarów przedsięwzięcia, mniej więcej w lutym i marcu, przyszedł kryzys, który na szczęście udało się przezwyciężyć. Trzecim pytaniem było pytanie o to, która z użytych fotografii jest najstarsza, na którą padła odpowiedź, że najstarsze zdjęcie wykonane zostało w 1934 roku.  Piotr Hapka przypomniał nieistniejący już budynek klubowy znajdującego się gdzieś na terenie obecnej Biedronki oraz zwrócił uwagę na to, że w stylu zakopiańskim wybudowana została nie tylko zabytkowa przebieralnia, ale także nieistniejąca brama wejściowa oraz trybuna.

Po pytaniach prezes Krzysztof Grochowski wręczył Jakubowi Hapce specjalną odznakę taką jak te wręczane wcześniej podczas jubileuszowej gali Orląt.

Na sam koniec spotkania można było kupić książkę w promocyjnej cenie i uzyskać dedykację autora. Książkę wydrukowano w dwóch wariantach - w twardej i miękkiej oprawie. Poza książkami można było też kupić klubowe gadżety.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

stadionowystadionowy

0 0

Tzw "Sportowiec" był posadowiony na działce gdzie obecnie znajduje się budynek handlowy Czerwony Parasol.

10:24, 30.12.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%