Naszych ukraińskich sąsiadów możemy cenić za wiele rzeczy. Jedną z nich jest kuchnia – w zasadzie w wielu miejscach podobna do tradycyjnej kuchni polskiej. Nic w tym dziwnego, w końcu nasze kraje sąsiadują ze sobą od wieków, kultury przenikają się na wielu polach, w tym również tym kulinarnym. Które z ukraińskich przysmaków są szczególnie warte polecenia?
Trudno wskazać osobę, która nie lubi, choć od czasu do czasu, sięgnąć po coś słodkiego. Dla nich to właśnie cukierki z Ukrainy będą szczególnie miłym zakupem. Co ciekawe, zyskują uznanie zarówno młodszego pokolenia, jak i seniorów. Dzieci bowiem cenią je za słodycz, intensywność i naturalność smaku. Dorośli dorzucają przy tym, że właśnie tak smakowały słodycze, gdy oni sami mieli po te kilka czy kilkanaście lat. Coś w tym jest, bo akurat jeśli chodzi o kulinaria, to na Ukrainie wielokrotnie można przekonać się, że cenione są tam właśnie potrawy o długiej tradycji i prostym smaku, bazujące na produktach wysokiej jakości. Oczywiście nie samymi cukierkami kuszeni są miłośnicy słodkości. Ukraiński potentat, czyli firma Roshen (https://foodex24.pl/brands/roshen) proponuje nam także zefirki (puszyste pianki, podobne do marshmallows), pastyłę (miąższ owoców z cukrem, również piankowy), mnóstwo przeróżnych wafelków, ciasteczek i innych kuszących smakołyków.
Nie od dzisiaj wiadomo, że kiszonki to potężna bomba witaminowa. Bogactwo naturalnych probiotyków, mikro- i makroelementów sprawia, że powinny się znaleźć w diecie każdego (o ile oczywiście nie ma przeciwwskazań zdrowotnych). W Polsce sztandarowym ich przykładem jest kiszona kapusta i ogórki, co którymi wszyscy przepadają. Na Ukrainie możliwości jednak jest dużo więcej, bo tam właśnie kiszone warzywa jada się powszechnie i w różnych wersjach. Kiszone pomidory, świetne zarówno na zupę, jak i do sosu? Sałatkowe mieszanki warzywne? Kiszone buraczki, składnik wielu zup, ale i sałatek? A może kiszone arbuzy? To tylko jedne z wielu przykładów, które są nie tylko pyszne, zdrowe, ale i proste do przygotowania we własnym domu.
Jeśli chcieć wskazać najbardziej ukraiński z przysmaków, to chyba powinno paść na sało. Słonina, którą Ukraińcy darzą tak wielką sympatią, że wybudowali jej nawet muzeum, a o niej samej krążą wiersze i pieśni, śpiewane nie tylko przy okazji biesiad. Taka słonina może być podawana jako przystawka, szczególnie dobrze pasująca do zimnego alkoholu wysokoprocentowego. Często kroi się ją wtedy w cieniutkie, niemal przezroczyste paseczki i podaje w towarzystwie kawałka chleba i cebuli – danie, trzeba przyznać, bardzo swojskie, proste i smaczne. Ukraińska słonina ma jednak wiele innych twarzy. Może być wędzona, peklowana, kiszona. Może być nawet – ewenement i zaskoczenie – oblewana czekoladą. Przysmak bardzo nietypowy, raczej nie dla każdego, ale tropiciele kulinarnych doznań zapewne jej sobie nie odmówią. Wszystkie te pyszności dostać można w sklepie wysyłkowym z ukraińską żywnością, foodex24.pl.
