12 lutego w Radzyńskim Ośrodku Kultury odbył się koncert "Cała sala śpiewa z nami". Był to koncert zespołu seniorek Przyjazne Nuty oraz innych zaprzyjaźnionych zespołów z regionu.

Zespół Przyjazne Nuty powstał w 2019 roku. Jego zdaniem jest integracja osób starszych. Kierowniczką jest Bożena Karwowska.

W koncercie śpiewane były głównie piosenki biesiadne i ludowe, aczkolwiek pojawiło się też kilka utworów z głównego nurtu muzyki rozrywkowej na czele z piosenką tytułową.

W pierwszej części koncertu członkinie Przyjaznych Nut wykonały piosenki "Bałałajka", "Wspomnienie znad morza", "Całować to nie grzech" i "Czerwonych korali sznur".

Potem nastąpił wystąpił zespołu Jutrzenka, który wykonał piosenki "Dwanaście listeczków", "Przy starym młynie", "Cyganeczka", "Zameczek" i "Smereka".

Kolejnym punktem programu był solowy występ jednej z wokalistek Przyjaznych Nut – Ewy Karwowskiej, która zaśpiewała przebój Anny Jantar "Moje jedyne marzenie" ("Przetańczyć z tobą chcę całą noc"). Śpiewowi towarzyszył taniec dwóch par – dwóch koleżanek z zespołu i ich partnerów.

Po tym solowym występie przyszedł czas na występ zespołu Ale Baby z Kapelą z Berezy. Zaśpiewane zostały piosenki "Szewczyk", "Pewnego wieczoru", "Dolina", "Złota kareta" i "Młody chłopak".

W ostatniej części koncertu na scenie z powrotem pojawił się zespół Przyjazne Nuty. Wykonane zostały piosenki "Cała sala śpiewa z nami", "Tango milonga", "Pozwól mi się pocałować" i "Que sera". Piosenkę "Pozwól mi się pocałować" zaśpiewał akompaniujący przy pozostałych utworach Jarosław Stefaniak, który przygotowuje panie do występów wokalnych.

Po wyczerpaniu programu przyszedł czas na bis wybranej przez publiczność piosenki. Wybór padł na "Bałałajkę". Po krótkim przemówieniu dyrektora ROK zespół Przyjazne Nuty na koniec ponownie wykonał piosenkę tytułową – "Cała sala śpiewa z nami". Została ona zadedykowana jej wykonawcy, zmarłemu niedawno znanemu piosenkarzowi Jerzemu Połomskiemu. Tytuł piosenki był motywem przewodnim koncertu. Prowadząca Aldona Sadowska, nawiązując do niego, nieustannie namawiała publiczność, by włączała się ona w śpiewanie.