18 października w galerii "Oranżeria" w Radzyńskim Ośrodku Kultury odbyła się promocja książki Adama Faluszczaka "Biała Dama z Sobienia oraz inne legendy Bieszczadu" połączona z otwarciem wystawy ilustracji do tej książki autorstwa Agaty Karpińskiej.
Adam Faluszczak jest poetą, dziennikarzem, aktorem Grupy Teatralnej "Po Schodkach". Pochodzi z rejonu Bieszczad. Napisał już kilka książek.
Agata Karpińska jest ilustratorką, autorką książek dla dzieci, osobą zafascynowaną Bieszczadami.
Przybyłych na spotkanie przywitał Tomasz Młynarczyk, p. o. dyrektora ROK-u.Po krótkim przedstawieniu gości oddał im głos. Adam Faluszczak wyjaśnił, iż książka "Biała Dama z Sobienia oraz inne legendy Bieszczadu" jest zbiorem legend dotyczących różnych miejsc znajdujących się w Bieszczadach. Niektóre z nich usłyszał już jako dziecko od swoich rodziców, inne w późniejszym okresie podczas zwiedzania od przewodników, jeszcze inne wymyślił sam. Wszystkie są osadzone w topografii Bieszczad. W książce jest nawet mapka pokazująca miejsca związane z poszczególnymi opowieściami. Są to różne historie jak choćby legenda o diable zakochanym w pięknej dziewczynie, o dwóch grupach złych duchów, które postanowiły, że jedna z nich stanie się dobra, by przywrócić równowagę w świecie, czy o kobiecie, która odzyskała wzrok po obmyciu oczu w źródle, w którym był krzyż. Już nie legendą, ale prawdą jest to, że faktycznie znaleziono w źródle krzyż, który po zbadania okazał być wykonany w XIII wieku we francuskim mieście Limoges!
Adam Faluszczak opowiadał też ogólnie o regionie, chociażby o ruskiej ludności – Łemkach i Bojkach, czy o określeniu "horniacy" oznaczającym po prostu górali, choć przez miejscowych niezbyt lubianym. Autor książki mówił też o tym, dlaczego jego zdaniem Bieszczady wzbudzają taką fascynację. Według niego obok pięknej przyrody tym, co urzeka podróżników jest także charakter mieszkańców, ich prostolinijność.
Legendom zawartym w książce towarzyszą ilustracje autorstwa Agaty Karpińskiej. Promocji książki towarzyszyło otwarcie wystawy tychże ilustracji w radzyńskiej galerii. Ich twórczyni podczas spotkania wyjawiła, że inspirowała się ludowym wzornictwem z Bieszczad.
Przybyli na promocję zostali też zachęceni do częstowania się. Tym razem obok typowych dla takich okazji ciastek, chipsów i oliwek była też typowa dla Bieszczad regionalna potrawa – fuczki, czyli placki z... kiszonej kapusty i mąki. Goście mogli je jeszcze polać stojącym w naczyniu obok sosem z czosnkiem niedźwiedzim.
Po spotkaniu można było nabyć "Białą Damę z Sobienia oraz inne legendy Bieszczadu", a także kalendarz z ilustracjami do tej książki.
Amanda22:58, 19.10.2024
1 0
Jakie tłumy🤣🤣🤣 22:58, 19.10.2024