21 maja mieszkańcy Radzynia i okolic mogli spotkać się z dziennikarzem sportowym i publicystą Jerzym Chromikiem oraz ze znanym komentatorem sportowym Dariuszem Szpakowskim. Spotkanie zorganizował Radzyński Ośrodek Kultury wraz z klubem LKS "Orlęta" Radzyń Podlaski.

Goście podczas spotkania odpowiadali na pytania związane z pracą zarówno dziennikarską jak też komentatorką. Wydarzenie rozpoczęło się od pytania o scenariusze finału Ligi Mistrzów i typowania zwycięzcy tego meczu.

Następnie goście podzielili się swoimi wspomnieniami związanymi z Kazimierzem Górskim oraz zdradzili kilka anegdot związanych z jego postacią. Przypomnieli między innymi o jego wrodzonej decyzyjności, postawie trenera, która często bardziej była ojcowska wobec zawodników, czy kulisach powstania książki "Remanent 2. Kalendarze Kazimierza Górskiego" gdzie legendarny trener opowiedział swoje życie, przechodząc po wspomnieniach rok po roku.

Dariusz Szpakowski, bazując na pytaniach widowni, opowiedział o pracy komentatora podczas Igrzysk Olimpijskich oraz kulisach organizacji tych wydarzeń. Szczegółowo opowiedział o organizacji Igrzysk w Japonii i Pekinie oraz o ograniczeniach, jakie nałożyli organizatorzy ze względu na trwającą pandemię. Gość wspominał także komentowanie meczy na największych stadionach świata oraz porównywał umieszczenie stanowisk w poszczególnych arenach.

Następne pytanie dotyczyło osoby Jana Ciszewskiego i anegdot z nim związanych. Dariusz Szpakowski przytoczył między innymi historię, jak Jan Ciszewski wysłał go po zakupy do sklepu motoryzacyjnego podczas jednego z wyjazdów za granicę w roku 1982, aby później sprzedać zdobyte czujniki i kierownice, plan jednak się nie powiódł, ponieważ gość kupił tylko jedną kierownicę i dodatkowo musiał tłumaczyć się na kontroli celnej z niej.

Odpowiadając na ostatnie pytanie związane z Mistrzostwami Świata w Katarze oraz jego zwycięzcą., Dariusz Szpakowski stwierdził, bazując na swoim doświadczeniu komentatorskim, że nie ma pewnego zwycięzcy, ponieważ piłka jest nieprzewidywalna. Dodał również, iż Polska, aby mieć szansę wyjścia z grupy, nie może przegrać pierwszego meczu.

Na zakończenie wydarzenia można było nabyć książki oraz uzyskać w nich dedykację od obu gości.