Zamknij

85. rocznica śmierci Michała Drzymały (25 IV 1937)

06:00, 25.04.2022
Skomentuj

Dziś mija 85. rocznica śmierci Michała Drzymały, polskiego chłopa, który stał się sławny dzięki dzielnej walce z szykanami niemieckiej administracji.

Michał Drzymała urodził się 13 IX 1857 roku w Zdroju (obecnie woj. wielkopolskie, pow. grodziski). Był rolnikiem. W 1904 roku kupił działkę we wsi Podgradowice. W tym samym roku Niemcy uchwalili ustawę, w myśl której nie wolno na działkach zakupionych przez Polaków stawiać nowych budynków bez zgody administracji. Chciano w ten sposób osłabić materialnie Polaków znajdujących się pod panowaniem niemieckim poprzez uniemożliwienie im zakładania nowych gospodarstw. Michał Drzymała, nie otrzymawszy zgody na budowę domu, znalazł wszakże sposób na ominięcie przepisów. Zamieszkał mianowicie w... wozie cyrkowym. Władze pruskie chciały go usunąć, argumentując, że wóz cyrkowy stojący w jednym miejscu dłużej niż jeden dzień jest już domem, ale Drzymała w odpowiedzi zaczął codziennie wóz przestawiać. Przez kilka lat trwała administracyjno-sądowa batalia, w której obie strony stosowały kruczki prawne. Wreszcie w 1909 roku dzięki znalezieniu skutecznego kruczka wóz został usunięty. To jednak nie zakończyło walki. Drzymała w odpowiedzi na usunięcie wozu zamieszkał w jamie wykopanej w ziemi. Nadal był nękany. Niemcy wykorzystali do tego piec znajdujący się w ziemiance, wynajdując jakieś złamanie przepisów przeciwpożarowych. Dopiero w 1910 roku uparty rolnik poddał się i sprzedał parcelę. W międzyczasie sprawa stała się jednak głośna i urosła do symbolu walki z germanizacją w ogóle, a w szczególności na polu gospodarczym. Głos w sprawie Drzymały zabierali Henryk Sienkiewicz, Bolesław Prus i Maria Konopnicka. W pewnym momencie dzięki zbiórce możliwe było zastąpienie pierwotnie kupionego wozu cyrkowego innym, większym i wygodniejszym.

Sprawa wozu Drzymały była świadectwem zaciętej wrogości Niemców wobec Polaków. Niektórzy wszakże zwracają uwagę, że była jednak świadectwem także tego, iż Prusy (i zjednoczone Niemcy, w skład których wchodziły) były jednak mimo wszystko państwem prawa, w którym można było toczyć walkę metodami prawnymi, które nie wchodziły w grę (przynajmniej na dłuższą metę) w zaborze rosyjskim.

Po sprzedaży działki Drzymała sięgnął po inny wybieg stosowany przez wielu innych Polaków od czasu wejścia w życie ustawy z 1904 roku, a mianowicie kupił działkę z już stojącymi budynkami. Po tym na wiele lat o nim zapomniano.

W 1927 roku dawnym bohaterem zainteresował się pisarz Józef Weysenhoff, który odkrył, że Drzymała jest w trudnej sytuacji materialnej. Władze odrodzonej Polski w związku z tym ufundowały mu nowe duże gospodarstwo w Grabównie (obecnie woj. wielkopolskie, pow. pilski). Właśnie w Grabównie zmarł 25 IV 1937 roku. Pośmiertnie odznaczono go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

W 1939 roku wieś Podgradowice, w której Drzymała mieszkał w wozie, przemianowana została na jego cześć na Drzymałowo. W 1981 Jan Pietrzak wspomniał o nim w pieśni patriotycznej "Żeby Polska była Polską".

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%