Zamknij

480. rocznica śmierci Stanisława Samostrzelnika

06:00, 13.06.2021 J.K Aktualizacja: 11:27, 13.06.2021

W tym roku przypada 480. rocznica śmierci ojca Stanisława Samostrzelnika, pierwszego znanego polskiego malarza i ilustratora.

Stanisław Samostrzelnik urodził się prawdopodobnie około roku 1490 w rodzinie mieszczańskiej, konkretnie rzemieślniczej, na co wskazuje nazwisko. Wstąpił do zakonu cystersów. Trafił do klasztoru w Mogile (obecnie dzielnica Krakowa, wtedy wieś). Pierwsza pewna wzmianka na jego temat pochodzi z roku 1506. Pomagał wtedy przy wykonywaniu polichromii. Po kilku latach uzyskał prawo przebywania poza klasztorem. Został kapelanem Krzysztofa Szydłowieckiego. Miał też własną pracownią malarską w Krakowie. Stał się cenionym malarzem. Wykonywał głównie ilustracje do ksiąg. Zilustrował wiele dokumentów (m. in. przywilej opatowski z 1519 roku), ksiąg liturgicznych (m. in. modlitewniki: króla Zygmunta I Starego z 1525 r., królowej Bony z 1527 r., Krzysztofa Szydłowieckiego z 1527 r., Olbrachta Gasztołda z 1527 r.), oraz innych ksiąg (m. in. Żywoty arcybiskupów gnieźnieńskich z 1535 r., Ilustrowaną księgę genealogiczną rodziny Szydłowieckich z 1532 r.).

Wykonywał głównie miniatury, ilustracje w księgach, jednakże znany też jest jeden obraz sztalugowy jego autorstwa – portret biskupa krakowskiego Piotra Tomickiego. Hierarcha był też zleceniodawcą ilustracji do wielu ksiąg kościelnych.

W 1534 r. Stanisław Samostrzelnik powrócił do klasztoru w Mogile. Namalował tam freski. W Mogile zmarł w 1541 roku. Data dzienna nie jest znana. W tym roku przypada 480. rocznica jego śmierci.

Stanisław Samostrzelnik nie był pierwszym w ogóle znanym z imienia polskim malarzem, ale jest pierwszym zaliczanym do artystów wybitnych. Jest ceniony za posługiwanie się kolorem. Cechą charakterystyczną jego twórczości jest żywy, często kontrastowy koloryt. Inspirował się późnośredniowiecznym ilustratorstwem niemieckim, w pewnym stopniu, choć mniejszym, wpływami renesansu włoskiego. Każda zilustrowana przez niego karta stanowi całość, łączącą scenę figuralną i ornament.

(J.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%