Zamknij

75. rocznica śmierci Ignacego Mościckiego (2 X 1946)

06:00, 02.10.2021
Skomentuj

Dziś mija 75. rocznica śmierci Ignacego Mościckiego, polskiego chemika, inżyniera, wynalazcy, polityka, prezydenta Polski w latach 1926-1939.

Ignacy Mościcki urodził się 1 XII 1867 roku w Mierzanowie (obecnie woj. mazowieckie, pow. ciechanowski). Pochodził z rodziny ziemiańskiej. Uczył się w szkołach w Warszawie i Płocku. W latach 1887-1892 studiował chemię na uniwersytecie w Rydze. Podczas studiów nawiązał kontakt z konspiracją socjalistyczną. Był zagrożony aresztowaniem i z tego powodu w 1892 roku wyjechał do Londynu. Pracował tam jako zwykły robotnik fabryczny. W Wielkiej Brytanii poznał Józefa Piłsudskiego. Stał się jego politycznym zwolennikiem i pozostał nim do końca życia.

W 1897 roku Mościcki przeniósł się do Szwajcarii, a konkretnie do Fryburga. Został asystentem Józefa Wierusza-Kowalskiego, profesora fizyki pracującego na tamtejszym uniwersytecie. Mościcki zaangażował się w prace badawcze dotyczące otrzymywania kwasu azotowego (HNO3) . W tamtych czasach uzyskiwano go z saletry chilijskiej, którą trzeba było sprowadzać z Ameryki Południowej. Dlatego też ówcześni naukowcy pracowali nad jakimś innym sposobem otrzymania tego kwasu. Jest to wszak związek azotu, tego samego, który przecież stanowi trzy czwarte powietrza!

Ignacemu Mościckiemu udało się stworzyć metodę otrzymywania kwasu azotowego z azotu z powietrza. Użył do tego celu prądu elektrycznego. Konieczny był prąd o dużym napięciu. Dlatego Mościcki skonstruował specjalne silne kondensatory na napięcia sięgające nawet 50.000 woltów. Były one zresztą potem wykorzystywane nie tylko do otrzymywania kwasu azotowego. Używały ich rozgłośnie radiowe, w tym stacja radiowa na wieży Eiffla. W ten sposób niechcący Mościcki uzyskał wkład nie tylko w rozwój chemii, w tym jej nowego, raczkującego wtedy dopiero działu – elektrochemii, ale także w rozwój elektrotechniki.

W 1903 roku w mieście Vevey powstała cała wytwórnia kwasu azotowego używająca metody Mościckiego. Już jednak w następnym roku, to jest 1904, nową, wydajniejszą metodę otrzymania kwasu opracował norweski uczony Kristian Birkeland. Mościcki wobec tego wznowił pracę, starając się udoskonalić swoją metodę. Wpadł na pomysł wyzyskania płomienia elektrycznego wirującego pod wpływem pola magnetycznego. Piec z takim płomieniem okazał się efektywny. Dzięki niemu udało się dorównać metodzie Birkelanda.

W 1910 roku Mościcki uruchomił kolejną, dużą wytwórnię kwasu azotowego w miejscowości Chippis (też w Szwajcarii). W niej zastosował kolejną opracowaną przez siebie metodę otrzymywania kwasu azotowego, w której wykorzystywał kwas siarkowy.

W 1912 roku opuścił Szwajcarię. Objął katedrę chemii fizycznej i elektrochemii na Politechnice Lwowskiej. Wyposażył zorganizowany przez siebie Instytut Elektrochemiczny. Prowadził też badania nad ulepszeniem rafinacji ropy naftowej.

W czasie I wojny światowej współpracował z konspiracyjną Polską Organizacją Wojskową założoną przez Józefa Piłsudskiego. Równocześnie należał do innej, niewielkiej organizacji o nazwie Liga Niezawisłości Polski.

Po odzyskaniu niepodległości wykorzystał swoją wiedzę do odbudowywania zniszczonego po I wojnie światowej przemysłu. W 1922 roku został dyrektorem wielkich zakładów azotowych w Królewskiej Hucie, czyli dzisiejszym Chorzowie. Niemieccy technicy po przyłączeniu Górnego Śląska do Polski porzucili pracę w tej fabryce, a dodatkowo jeszcze zdewastowali zakład, nie chcąc, by Polacy z niego korzystali. Liczyli, że Polacy nie dadzą sobie rady z odtworzeniem niektórych urządzeń produkcyjnych i uruchomieniem zakładów. Pomylili się. Polscy inżynierowie na czele z nowym dyrektorem uporali się z trudnościami i doprowadzili do wznowienia produkcji. Dopomogły w tym doświadczenia organizacyjne nabyte w Szwajcarii, wybitny talent konstruktorski, energia i pracowitość Mościckiego.

W 1925 roku Ignacy Mościcki został rektorem Politechniki Lwowskiej, jednak już w tym samym roku przeniósł się z niej na Politechnikę Warszawską, gdzie objął katedrę elektrochemii technicznej.

Jeśli chodzi o osiągnięcia naukowe, Ignacy Mościcki był autorem 40 patentów, posiadał doktoraty honoris causa wielu uczelni w Polsce i w innych krajach.

W 1926 roku upomniała się o niego polityka. Przewrót majowy w tym roku zapoczątkował nowy system rządów zwany sanacją z decydującą, choć nieformalną, rolą marszałka Józefa Piłsudskiego. Został on wybrany na głowę państwa, ale odmówił objęcia urzędu, uzasadniając tę decyzję niewielkimi uprawnieniami prezydenta. Wprawdzie Sejm znowelizował konstytucję, wprowadzając t. zw. nowelę sierpniową wzmacniającą pozycję prezydenta, ale nie miało to dla marszałka znaczenia. Dla Piłsudskiego wygodniejsza była pozycja wpływania nieformalnego, możliwa dzięki charyzmie i ogromnemu autorytetowi, jakim cieszył się wśród swoich stronników, a także w niemałej części społeczeństwa. Na prezydenta wolał przeto wybrać kogoś bez większej charyzmy i ambicji. Ignacego Mościckiego znał od ponad 30 lat i był pewien jego lojalności, dlatego zaproponował mu zostanie prezydentem. Uczony wzdragał się, początkowo odmówił i z trudem udało się przekonać do zmiany decyzji. Podobno miała na to wpływ żona Michalina.

W głosowaniu Zgromadzenia Narodowego (czyli połączonych izb Sejmu i Senatu, które – inaczej niż dziś – w II RP wybierały prezydenta) Ignacy Mościcki otrzymał w pierwszej turze 215 głosów, zgłoszony przez endecję Adolf Bniński – 211, natomiast Zygmunt Marek, zgłoszony przez PPS, która poparła Piłsudskiego, ale czuła się urażona jego wycofaniem się – 56 głosów. W drugiej turze Bniński otrzymał 200 głosów, Mościcki – 281 i dzięki temu został prezydentem. Zaprzysiężenie nastąpiło 4 VI 1926 roku.

Zaraz po objęciu funkcji przez Mościckiego nastąpiła „przeprowadzka” z Belwederu do Zamku Królewskiego, który pozostał siedzibą prezydenta aż do 1939 roku.

Niedługo po objęciu funkcji prezydenta Ignacy Mościcki podjął interesującą inicjatywę. Oświadczył mianowicie, iż zostanie ojcem chrzestnym siódmego dziecka, jeśli jego rodzice będą niekarani. W ten sposób zyskał 911 chrześniaków. Otrzymali imię swego ojca chrzestnego – Ignacy.

Mimo że formalnie był głową państwa, Ignacy Mościcki przez pierwsze lata prezydentury niewiele miał do powiedzenia, z początku zresztą nawet nie przejawiał większych ambicji. W sanacyjnych kołach rządowych żartowano, że „Ignacy nic nie znacy”. Minister robót publicznych Jędrzej Moraczewski z lekceważeniem kiedyś odmówił remontu Zamku Królewskiego, mówiąc, że jego resort ma ważniejsze zadania związane z budową dróg i szkół.

Z czasem sytuacja zaczęła się zmieniać. Mościcki mozolnie i powoli zaczął budować swoją pozycję polityczną, choć nie był wybitnym politykiem. W 1933 roku, po upływie kadencji, Mościcki został wybrany ponownie.

Decydująca zmiana pozycji Mościckiego nastąpiła w 1935 roku, kiedy to zmarł Józef Piłsudski, a także kiedy uchwalono nową konstytucję zwaną kwietniową, która dawała prezydentowi ogromną władzę, właściwie dyktatorską, odpowiadał on bowiem wyłącznie „przed Bogiem i historią”. Po śmierci Piłsudskiego decydującą rolę w państwie odgrywać zaczęli marszałek Edward Śmigły-Rydz, który został nowym Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych, oraz właśnie prezydent Mościcki, który stworzył już wokół siebie środowisko polityczne zwane „grupą zamkową”. Odsunęli oni niektórych innych byłych współpracowników marszałka Piłsudskiego.

Właśnie Ignacy Mościcki był prezydentem, gdy wybuchła II wojna światowa. Zaraz po ataku niemieckiej wygłosił orędzie do narodu, w którym informował o zdradzieckiej napaści. Już 2 IX ze względu na bombardowania opuścił zamek i przeniósł do willi w Falenicy (obecnie część Warszawy, wtedy wieś). Oficjalna ewakuacja z związku z niekorzystną sytuacją na froncie nastąpiła w nocy z 6 na 7 IX. Początkowo prezydent udał się do Ołyki na Kresach (obecnie na Ukrainie), a potem razem z innymi przedstawicielami władz zatrzymał się w miasteczku Kuty. Stamtąd musiał się ewakuować, gdy 17 IX Polskę zaatakował Związek Radziecki i pojawiło się ryzyko pojmania przedstawicieli polskich władz przez zbliżającą się Armię Czerwoną. W Rumunii, do której wyjechał, został internowany. Rumuni uczynili tak pod wpływem nacisków niemieckich, a także – dyskretniejszych – francuskich. W tej sytuacji Mościcki zdecydował się zrezygnować z funkcji prezydenta oraz wyznaczyć następcę, do czego uprawniała go konstytucja kwietniowa. Na wszelki wypadek sfałszowane zostały daty wydania dokumentów, tak aby stworzyć wrażenie, że wydano je jeszcze przed dostaniem się do Rumunii. Wyznaczony na prezydenta Bolesław Wieniawa-Długoszowski pod wpływem nacisków francuskich zrezygnował, więc wydany został kolejny dokument wycofujący poprzednią nominację (też antydatowany) zawierający nominację Władysława Raczkiewicza. Powołał on nowy, emigracyjny rząd pod kierownictwem generała Władysława Sikorskiego o zupełnie innym obliczu politycznym, dobrze widziany przez Francję i Wielką Brytanię, które go uznały.

Rumunii po zrezygnowaniu z funkcji prezydenta i po dyplomatycznej interwencji Stanów Zjednoczonych uwolnili Mościckiego. Wyjechał do Szwajcarii. Tam wrócił do pracy w przemyśle i pracy naukowej. W ostatnich latach życia pracował nad udoskonaleniem wynalezionego przez siebie ozonizatora – urządzenia umożliwiającego otrzymywanie ozonu (odmiany tlenu o trzech atomach w cząsteczce zamiast dwóch jak w zwykłym tlenie) poprzez oddziaływanie na tlen znajdujący się w powietrzu wyładowaniami elektrycznymi. W tym ostatnim okresie życia prowadził też badania nad nowymi metodami konserwowania żywności.

Ignacy Mościcki zmarł 2 X 1946 roku w mieście Versoix w Szwajcarii (niedaleko Genewy). Tam też pierwotnie został pochowany. W 1993 roku jego szczątki zostały sprowadzone do Polski i pochowane w podziemiach archikatedry warszawskiej.

Ignacy Mościcki był wybitnym polskim uczonym, ale dziś nie pamięta się o tym, bo jest kojarzony głównie jako prezydent. Politykiem nie był wybitnym.

(J.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%