Zamknij

75. rocznica urodzin Romana Bartoszczego (9 XII 1946)

06:00, 09.12.2021 .

Dziś mija 75. rocznica urodzin Romana Bartoszczego, rolnika i polityka, działacza chłopskiego, działacza opozycji antykomunistycznej, kandydata na prezydenta.

Roman Bartoszcze urodził się 9 XII 1946 roku w Jaroszewiczach (obecnie woj. lubelskie, pow. lubelski, gm. Bełżyce). W 1963 r. ukończył Zasadniczą Szkołę Górniczą w Rydułtowach (obecnie woj. śląskie, pow. wodzisławski), zaś w 1970 r. Szkołę Przysposobienia Rolniczego w Inowrocławiu. Od tego czasu prowadził gospodarstwo rolne w Sławęcinie (obecnie woj. kujawsko-pomorskie, pow. inowrocławski).

W 1969 r. należał krótko do Związku Młodzieży Wiejskiej. W tym samym roku wstąpił do Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Wystąpił z ZSL w 1980, gdy nadchodziła fala przemian. Bartoszcze aktywnie się w nią włączył. Stał się jednym z czołowych działaczy chłopskich, jednym z współtwórców "Solidarności Chłopskiej", a potem powstałego w wyniku zjedoczenia jej i dwóch innych związków chłopskich Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" Rolników Indywidualnych. Bartoszce uczestniczył w prostestach, dzięki którym rolnicza "Solidarność" została zarejestrowana. Od lutego 1981 r. był członkiem jej władz krajowych. W marcu był przewodniczącym Ogólnopolskiego Komitetu Strajkowego w Bydgoszczy powołanego po t. zw. kryzysie bydgoskim, gdy grupa działaczy "Solidarności" została pobita przez milicję.

W okresie stanu wojennego był internowany. Zaraz po jego wprowadzeniu ukrywał się przez kilka dni, potem został zatrzymany, ale szybko wypuszczony. Internowany został za to we wrześniu 1982 roku. Przetrzymywano go w ośrodku odosobnienia w Mielęcinie koło Włocławka. Został wypuszczony jako jeden z ostatnich internowanych.

Po odzyskaniu wolności działał w opozycyjnym Ogólnopolskim Komitecie Oporu Rolników. Wydawał razem z ojcem i bratem w drugim obiegu czasopismo "Żywią i bronią".

Jego brat, Piotr Bartoszcze (1950-1984) także od początku lat 80. działał w "Solidarności" RI, a potem w organizacjach podziemnych, też był internowany, a potem pomagał starszemu bratu w jego działalności. W 1984 r. został zamordowany najprawdopodobniej przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Zbrodnia ta nigdy nie została osądzona.

Od 1987 r. Roman Bartoszcze był członkiem Prezydium Krajowej Rady Rolników "Solidarności". Gdy w 1989 r. na nowo mógł się zarejestrować NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych, nie tylko został jego członkiem, ale także wszedł w skład jego władz (Rady Krajowej).

Rychło jednak działalność związkowa ustąpiła działalności ściśle politycznej. Już w 1989 r. Bartoszcze został posłem na "Sejm kontraktowy" z listy Komitetu Obywatelskiego. W następnych kilkunastu miesiącach zaangażował się w odtwarzanie ruchu ludowego. Jego sytuacja była dość skomplikowana. Postkomunistyczne ZSL nadal istniało, choć przez pewien czas wydawało się pozornie zagubione, a dla niepoznaki przemianowało się na Polskie Stronnictwo Ludowe "Odrodzenie". Jednocześnie grupa dawnych działaczy mikołajczykowskiego PSL z lat 40. , żołnierzy Batalionów Chłopskich oraz niektórych działaczy rolniczej "Solidarności" oraz innych organizacji podziemnych z lat 80. stworzyło Polskie Stronnictwo Ludowe zwane potocznie "wilanowskim" od miejsca, w którym znajdowała się parafia księdza Bogusława Bijaka, który był nieformalnym patronem tej formacji. Z kolei większa część działaczy rolniczej "Solidarności", w tym Roman Bartoszcze, utworzyła Polskie Stronnictwo Ludowe "Solidarność". W maju 1990 r. doszło do kongresu zjednoczeniowego, w wyniku którego PSL "Odrodzenie", PSL "wilanowskie" oraz część PSL "Solidarność" połączyły się, tworząc jedno Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL). Część działaczy PSL "Solidarność" odrzucająca to zjednoczenie (m. in. Gabriel Janowski) stworzyła Porozumienie Ludowe (PL).

Pierwszym prezesem zjednoczonego PSL został Roman Bartoszcze. Rychło okazało się, że dawni aparatczycy z ZSL zdominowali zjednoczoną partię i że jej szef nie ma zbyt wielu ludzi, na których może liczyć. Działaczy popierających go stopniowo i konsekwetnie marginalizowano. Udało mu się jednak wbrew ZSL-owcom przeforsować wystawienie go przez PSL jako kandydata w wyborach prezydenckcich w 1990 roku. W trakcie kampanii swej kampanii wyborczej podnosił znaczenie wsi, głosił program odbudowy wsi z jej dziedzictwem, wspierania rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego, krytykował przywileje aglomeracji miejskich i wyprzedaż majątku narodowego, postulował ważną rolę samorządu terytorialnego oraz parcelację ziemi dawnych PGR-ów. Zagłosowało na niego 1.176.715 osób, co stanowiło 7,15% głosów. ZSL-owcy uznali to za klęskę i pretekst do nasilenia ataków na prezesa. Tymczasem przez następne 30 lat żaden inny kandydat PSL w wyborach prezydenckich nie powtórzył takiego wyniku (zarówno w liczbach bezwzględnych, jak i procentach oddanych głosów), a jedynie raz (Jarosławowi Kalinowskiemu w 2000 r.) udało się zbliżyć do wyniku Bartoszczego z 1990 roku. W rzeczywistości nie o wybory chodziło, ale o pozbycie się człowieka niepasującego do większości członków ugrupowania. Niechęć nasiliła się, gdy Bartoszcze zadeklarował poparcie dla idei lustracji. W końcu w czerwcu 1991 r. Nadzwyczajny Kongres PSL odwołał Romana Bartoszcze z funkcji prezesa partii wbrew zapisom statutowym. On i grupa jego najbliższych współpracowników na znak protestu zrezygnowała z członkostwa w partii. Wtedy i później zarzucano Bartoszczemu, że przystępując do PSL popełnił błąd, osłabiając ruch ludowy i uwiarygadniając dawny ZSL.

Roman Bartoszcze założył nowe ugrupowanie – Polskie Forum Ludowo-Chrześcijańskie "Ojcowizna". Nie odegrało ono jednak poważniejszej roli w polityce. W wyborach parlamentarnych z 1991 r. Bartoszcze zdobył jednak mandat poselski. Było to możliwe dzięki temu, że "Ojcowizna" przyłączyła się do Porozumienia Obywatelskiego Centrum, komitetu wyborczego stworzonego przez Porozumienie Centrum razem z komitetami obywatelskimi. W 1992 r. opuścił jednak klub parlamentarny PC i przeszedł do Ruchu dla Rzeczpospolitej (RdR) stworzonego przez premiera Jana Olszewskiego.

W 1993 r. nie kandydował do Sejmu z żadnego komitetu. "Ojcowizna" nie miała większego znaczenia politycznego. Raz jeszcze kandydował w wyborach w 1997 r. z listy Bloku dla Polski, ale ugrupowanie to otrzymało znikomą ilość głosów. Bliski współpracownik Bartoszczego – Stanisław Majdański – został w tych wyborach wybrany senatora, startując jednak z listy Akcji Wyborczej Solidarność. W 1998 r. w związku ze zmianą ustawy o partiach politycznych Polskie Forum Ludowo-Chrześcijańskie "Ojcowizna" zostało wyrejestrowane.

Roman Bartoszcze nie uczestniczył już później w zasadzie w polityce, aczkolwiek w 2010 r. oficjalnie ogłosił poparcie dla kandydatury Marka Jurka w wyborach prezydenckich oraz wszedł do społecznego komitetu poparcia tego kandydata.

W 2006 r. Roman Bartoszcze za swoje zasługi z lat 80. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2016 r. pośmiertnie został też odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności.

Roman Bartoszcze zmarł 31 XII 2015 roku w Inowrocławiu. W tym mieście został też pochowany.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%