Dziś Kościół wspomina dwóch męczenników z III wieku – świętego Mariana z Numidii i jego towarzysza, świętego Jakuba z Numidii.
Święci Marian i Jakub znani są też jako Marian z Lambezy i Jakub z Lambezy. Pochodzili z Numidii, krainy należącej do Imperium Rzymskiego znajdującej się na terenach dzisiejszej Algierii. Marian był lektorem, Jakub – diakonem. Żyli w III wieku. W okresie prześladowań chrześcijan podjętych za czasów cesarza Waleriana, który panował w latach 253-260, zostali aresztowani w miejscowości Muguae. Postawiono ich przed sędzią w Cyrcie, a potem odesłano do prefekta w Lambezie, od czego wziął się ich drugi przydomek. Zostali tam skazani na śmierć i ścięci. Zwłoki wrzucono do rzeki. Nastąpiło to prawdopodobnie w roku 259. Ich ciała zostały później wyłowione. Obecnie szczątki tych dwóch męczenników znajdują się w katedrze pod ich wezwaniem w mieście Gubbio we Włoszech. Ich kościelne wspomnienie przypada 30 IV.
Święty Marian z Numidii był pierwszym świętym o tym imieniu. Był jeszcze święty Marian z Auxerre – zakonnik z V wieku z terenów Galii, święty Marian z Evaux – także zakonnik z Galii, tylko żyjący kilkadziesiąt później, na przełomie IV i V wieku, oraz Marian Szkot, zakonnik z XI wieku, wbrew przydomkowi pochodzący z Irlandii i żyjący w Niemczech.
Imię Marian, mimo podobieństwa do imienia Maria nie ma z nim nic wspólnego. Imię Maria ma genezę hebrajską, natomiast imię Marian – rzymską. Jest pochodną imienia Mariusz. Oznaczało pierwotnie kogoś związanego z rzymskim rodem Mariuszów. W Polsce jest imieniem 61. pod względem popularności. Według danych ze stycznia 2022 r. nosi je 139 tysięcy mężczyzn w naszym kraju.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz