15 lutego 1966 roku radzyński Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej wystąpił z prośbą o dotację budżetową. Ciekawe jest wyjaśnienie, na co ta dotacja ma być przeznaczona. Pierwsze trzy cele nie są szczególnie zaskakujące czy ciekawe, chodziło bowiem o remonty ulic Warszawskiej, Partyzantów i Chomiczewskiego. Natomiast ciekawy jest trzeci cel. Ma nim być most na Białce. Ale gdzie? Otóż "(…) obok ulicy Wojska Polskiego /obok Stadionu Sportowego". Prawdopodobnie chodzi o most łączący ulicę Ogrodową z ulicą Wojska Polskiego, istotnie znajdujący się blisko stadionu. Dlaczego "prawdopodobnie"? Przeczytajmy, a przekonamy się: "W planach Zakładu znajduje się w perspektywie budowa ulicy Wojska Polskiego i ulicy Sportowej jako części składowych trasy obwodowej, który odciąży ruch kołowy z centrum miasta. Budowa mostu jest z powyższych względów zadaniem pierwszoplanowym, pozwoli bowiem na skrócenie trasy ulicznej łączącej dzielnicę "Koszary" z ulicą Warszawską. Uzyskanie dogodniejszego połączenia tej dzielnicy z centrum miasta uzasadniają również względy bezpieczeństwa p-poż, jak dotychczas bowiem osiedle nie jest połączone z żadną ulicą o nawierzchni twardej. W związku z dalszymi perspektywami rozbudowy tej dzielnicy miasta, jak również lokalizacją w tym rejonie kopalni żwiru i betoniarni miejskiej realizacja w/w zadań w roku bieżącym jest sprawą konieczną.". Ostatecznie - jak dziś wiemy - w tym miejscu powstał most, ale nie przeznaczony do ruchu samochodowego. Nie powstała też żadna ulica Sportowa.