Zamknij

"Matka Boża Kodeńska"

07:20, 02.07.2020 Szczepan Korulczyk

Dziś w Kościele jest Święto Matki Bożej Kodeńskiej Matki Jedności. Jest to upamiętnienie wizerunku Maryi znajdującego się w Kodniu. Jest to najsłynniejszy obraz przedstawiający Matkę Bożą w całej diecezji.

Wspomnienie to przypada na 2 VII. Nie wiadomo, kiedy powstał znajdujący się w Kodniu obraz. Cała jego historia osnuta jest licznymi legendami. Miał on zostać namalowany w VI wieku przez świętego Augustyna z Canterbury, pierwszego arcybiskupa Canterbury, nazywanego "apostołem Anglii" (nie mylić z filozofem św. Augustynem z Hippony!), na prośbę papieża Grzegorza I Wielkiego, który podarował swemu przyjacielowi Leandrowi, biskupowi Sewilli w Hiszpanii (wtedy należącej do Wizygotów), rzeźbę przedstawiającą Matkę Bożą. Na temat owej rzeźby istnieje legenda podobna do legendy dotyczącej "Matki Boskiej Częstochowskiej", a mianowicie taka, iż wyrzeźbił ją święty Łukasz. Grzegorz I, oddając ją przyjacielowi, chciał mieć przynajmniej jej malarską kopię, dlatego zlecił św. Augustynowi namalowanie obrazu. Cechą charakterystyczną rzeźby, a jeszcze bardziej wzorującego się na nim obrazu, jest uproszczone, zgeometryzowane przedstawienie szat Matki Bożej i Dzieciątka Jezus.

Cała historia jest piękna, ale jest zapewne tylko legendą, bowiem "Matka Boża Kodeńska" namalowana została farbami olejnymi, których w VI wieku jeszcze nie było. Obecnie istniejące dzieło jest zatem co najwyżej kopią obrazu św. Augustyna, jeśli takowy powstał. Bardziej prawdopodobne jest, że obraz został namalowany przez jakiegoś anonimowego hiszpańskiego malarza w XVI wieku, zdradza bowiem podobieństwo do innych obrazów namalowanych w tym kraju w tym czasie. Temat również związany jest z Hiszpanią, a dokładniej z sanktuarium w Guadelupe. Wspomniana wcześniej rzeźba, na której wzorowany jest obraz z Kodnia, po podbiciu Hiszpanii przez Arabów miała zostać ukryta i odnaleziona dopiero po kilku stuleciach. Gdy już to się stało, zasłynęła jako cudowna. Do dziś znajduje się w sanktuarium w Guadelupe w Hiszpanii, w wspólnocie autonomicznej Estramadura, w prowincji Caceres. Nie należy mylić tego Guadalupe z inną miejscowością o tej samej nazwie w Meksyku, też znaną z sanktuarium maryjnego związanego w objawieniami, jakie miały w niej miejsce w XVI wieku, i pozostawionym po nich cudownym wizerunkiem na płaszczu z agawy nie wykonanym ludzką ręką. Możliwe zresztą, że meksykańska miejscowość została nazwana tak na cześć hiszpańskiej, choć są też hipotezy uznające zbieżność nazw za przypadek i wywodzące tamtą nazwę od słów z miejscowego narzecza Indian.

Wracając do obrazu, należy napisać, jak trafił on do Polski. Z tym wiąże się kolejna barwna legenda. Otóż polski magnat, Mikołaj Sapieha zwany Pobożnym (ok. 1581-1644) miał jakoby ukraść go z kaplicy z Rzymie, mimo pościgu przebyć całe Włochy, następnie być ekskomunikowany przez papieża Urbana VIII za świętokradztwo, ale ostatecznie uzyskać przebaczenie i nie tylko zdjęcie klątwy, ale także zgodę na pozostanie obrazu w posiadłościach Sapiehów, a dokładnie w miasteczku Kodeń.

Jest to tylko legenda, bo nie ma żadnych śladów na potwierdzenie tych wydarzeń w źródłach włoskich. Co więcej, nawet w Polsce są ślady wyłącznie w źródłach związanych z rodziną Sapiehów. Najprawdopodobniej Mikołaj Sapieha kupił obraz, i to niekoniecznie we Włoszech, ale być może w Hiszpanii. Prawdą jest to, że sprowadził obraz do Polski i umieścił w Kodniu.

Kodeń jest miejscowością - obecnie wsią, niegdyś miastem - położonym przy ujściu do Bugu niewielkiej rzeki Kałamanki.

Pierwsze wzmianki historyczne o Kodniu pochodzą z końca XV wieku. Sapiehowie wykupili wówczas od braci Ruszczyców istniejące na Bugu w Kodniu młyny wodne. W 1511 r. Iwan (Jan ) Sapieha, wojewoda witebski i podlaski, uzyskał od króla Zygmunta I Starego przywilej na wystawienie w Kodniu zamku i lokowanie miasta na prawie magdeburskim. W 1513 r. Kodeń otrzymał herb, burmistrza i rajców, a mieszkańcy uzyskali od właściciela liczne przywileje. Mniej więcej w tym czasie powstała parafia św. Anny.

W rękach Sapiehów miasto było aż do końca XVIII wieku. W 1631 r. sprowadzony został obraz. W 1723 roku został on oficjalnie ukoronowany jako trzeci w Rzeczypospolitej wizerunek Maryi po "Matce Boskiej Częstochowskiej" i "Matce Boskiej Trockiej".

W 1875 r. rosyjski zaborca w ramach walki z wiarą katolicką zamknął kościół i przekazał go prawosławnym. "Matka Boża Kodeńska" została zabrana do Częstochowy. Powrót obrazu do Kodnia nastąpił w 1927 roku. Od tego czasu nastąpił ponowny wzrost znaczenia sanktuarium. W 1973 r. papież Paweł VI podniósł kościół św. Anny w Kodniu do rangi bazyliki mniejszej. Dziś jest to najważniejsze miejsce kultu maryjnego w całej diecezji siedleckiej. Matka Boża zaczęła być nazywana Królową i Matką Podlasia oraz Matką Jedności.

Zakończę artykuł osobistym wspomnieniem. Pamiętam mianowicie z czasów dzieciństwa z domu swoich dziadków oraz z domu mieszkających w innej miejscowości pradziadków z drugiej strony rodziny znajdujące się w nich reprodukcje "Matki Bożej Kodeńskiej".

(Szczepan Korulczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%