W ostatnią niedzielę w ogłoszeniach parafialnych odczytywanych w radzyńskim kościele p. w. Trójcy Św. podana została informacja o odnawianiu kredencji znajdującej się w zakrystii. Można tę informację wykorzystać jako okazję do opowiedzenia o zabytkowych kredencjach w powiecie radzyńskim, w tym tej odnawianej.
Warto na początek wyjaśnić, czym jest kredencja. Jest to mebel – czasem stolik, czasem półka, czasem kredens – używany do przygotowywania naczyń liturgicznych w kościele. Na terenie powiatu radzyńskiego są cztery zabytkowe kredencje – dwa w Radzyniu, po jednej w Kąkolewnicy i Wohyniu.
W Radzyniu kredencje znajdują się w zakrystiach – jedna w północnej, druga w południowej. Obie zostały wykonane jeszcze na początku XX wieku i mają status zabytków. Kredencja z zakrystii południowej ma formę kredensu z szafką pośrodku, szufladami (jak to w kredensie) oraz szafkami-nadstawkami i dodatkowymi szufladami na górze. Ma eklektyczne ozdoby. Została wykonana w pierwszych latach XX wieku w Swarzędzu w zakładzie stolarskim Józefa Białeckiego.
Druga zabytkowa kredencja znajduje się w zakrystii południowej. Też jest ozdobna. Również została wykonana na początku XX wieku, ale nie w Swarzędzu, tylko na miejscu, w Radzyniu, w zakładzie stolarskim Józefa Pachockiego.
Najstarszą kredencją na terenie powiatu radzyńskiego jest jednak kredencja z kościoła w Kąkolewnicy, która jest ponad 100 lat starsza od tych radzyńskich oraz od... samego kąkolewnickiego kościoła. Wykonana została w ostatnim ćwierćwieczu XVIII wieku. Pierwotnie znajdowała się w kościele reformatów (p. w. św. Antoniego) w Białej Podlaskiej, jednakże po wygnaniu stamtąd zakonników przez Moskali i zamknięciu wspomnianego kościoła w drugiej połowie XIX wieku przedmioty składające się na jego wyposażenie zostały wywiezione i trafiły do budowanego wtedy kościoła p. w. św. Filipa Neriego w Kąkolewnicy. Ta kredencja nie jest tak ozdobna jak kredencje z Radzynia. Ma formę kredensu z szufladami, na którym jest jeszcze kilka szuflad-nadstawek oraz dwie szafki-nadstawki. Ciekawą rzeczą jest to, iż na drzwiczkach tych szafek są barokowe XVIII-wieczne malowidła. Na jednym z nich przedstawiona jest arka Noego, na drugim – drzewo wyrastające z serca, na którego koronie zawieszone są sakiewka, księga i kotwica, na trzecim – prorok Daniel pośród lwów. Na wszystkich trzech malowidłach są też napisy po łacinie.
Jest w naszym powiecie jeszcze jedna zabytkowa kredencja. Ma ona status zabytku, choć jest stosunkowo młoda, dużo młodsza od tych radzyńskich, o kąkolewnickiej nie wspominając, wykonana została bowiem na przełomie lat 50. i 60. XX wieku, a konkretnie między rokiem 1958 a 1963. Dokładna data nie jest znana, a te orientacyjne daty można ustalić na podstawie... jednej z ozdób, a konkretnie herbu papieża Jana XXIII. Jego pontyfikat przypadł na lata 1958-1963, więc z tego okresu musi pochodzić kredencja. Gdyby powstała wcześniej lub później, umieszczono by na niej herb innego papieża. Poza papieskim herbem jest też herb ówczesnego biskupa siedleckiego Ignacego Świrskiego.
Wohyńska kredencja ma postać kredensu z szafkami-nadstawkami. Jest też jednak połączona w jedną całość z dużą szafą na szaty liturgiczne, a także z... konfesjonałem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz