Dziś mija 190. rocznica śmierci Aleksandra Orłowskiego, cenionego polskiego malarza, rysownika i grafika, wspomnianego w "Panu Tadeuszu".
Aleksander Orłowski urodził się 9 III 1777 roku w Warszawie w ubogiej rodzinie szlacheckiej. Jego rodzina niedługo po jego urodzeniu się przeniosła się do Siedlec, gdzie ojciec artysty prowadził zajazd. W wolnym czasie młody Orłowski wykonywał rysunki, które potem zawieszał na ścianach karczmy. Pewnego razu ujrzała je goszcząca w zajeździe Orłowskich księżna Izabela Czartoryska. Dostrzegłszy autentyczny talent Orłowskiego, postanowiła mu dopomóc i stała się jego mecenaską. W 1793 roku skierowała go na naukę rysunku i malarstwa do sławnego malarza i rysownika Jana Piotra Norblina. Później Orłowski uczył się u innego sławnego malarza tamtych czasów, Marcella Bacciarellego.
W 1794 r. młody artysta wziął udział w powstaniu kościuszkowskim.
W 1802 r. przeniósł się na Litwę, a stamtąd do Rosji. Zamieszkał na stałe w jej ówczesnej stolicy, Petersburgu. W 1809 r. został członkiem tamtejszej akademii sztuk pięknych. Zmarł 13 III 1832 roku.
Aleksander Orłowski pozostawił po sobie bogaty i zróżnicowany dorobek artystyczny, na który składają się obrazy malowane farbami olejnymi, akwarelami i pastelami, rysunki wykonane tuszem, węglem i kredkami, grafiki, głównie litografie. Był pionierem tej ostatniej na terenie Rosji.
Malował i rysował sceny batalistyczne, rodzajowe (m. in. zabawy w karczmach, targi, zaprzęgi), widoki miejskie, typy ludzkie, portrety i autoportrety, konie. Podejmowane przez siebie tematy traktował wrażeniowo, nie zawsze trzymając się sztywnych reguł akademickich, rzucając je na papier swobodną kreską, podkreśloną niekiedy plamą barwną. Nie był już klasycystą, ale romantykiem. W swej twórczości Orłowski łączył bystrość obserwacji realisty z temperamentem romantyka.
Dość nietypową fascynacją była fascynacja orientem. Chętnie portretował ludzi w strojach orientalnych – Baszkirów, Czerkiesów, Kirgizów, Persów.
Pomimo tego ostatniego faktu, a zwłaszcza pomimo robienia kariery w Rosji, gdzie był bardzo ceniony i gdzie poważnie wpłynął na tamtejsze malarstwo, czuł się Polakiem i pomimo mieszkania w Petersburgu pamiętał o Polsce i tęsknił za nią. Poza tym i poza udziałem w powstaniu dowodem przywiązania do Polski były też obrazy o tematyce patriotycznej, takie jak rysunek „Bitwa pod Racławicami” czy obraz „Rzeź Pragi”, często używany jako ilustracja w książkach przy opisywaniu tego strasznego zdarzenia.
Pośród znajomych Aleksandra Orłowskiego był też Adam Mickiewicz, który wzmiankę o nim wprowadził do "Pana Tadeusza", wkładając w usta bohaterki utworu, Telimeny, takie oto słowa:
Orłowski, który życie strawił w Petersburku,
Sławny malarz (mam kilka jego szkiców w biurku),
Mieszkał tuż przy Cesarzu, na dworze, jak w raju:
A nie uwierzy Hrabia, jak tęsknił po Kraju!
Lubił ciągle wspominać swej młodości czasy,
Wysławiał wszystko w Polsce: ziemię, niebo, lasy.
Do artykułu dołączona jest galeria z obrazami i rysunkami Aleksandra Orłowskiego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz