Zamknij

25. rocznica wprowadzenia programu "4 reform" koalicji AWS-UW

06:00, 01.01.2024
Skomentuj

Dziś mija 25. rocznica wejścia w życie czterech reform wprowadzonych przez koalicję Akcji Wyborczej Solidarność i Unii Wolności w trakcie Sejmu IV kadencji: administracyjnej, edukacyjnej, emerytalnej i medycznej.

W 1997 r. wybory wygrała Akcja Wyborcza Solidarność (AWS), bardzo niejednolita koalicja pod egidą NSZZ "Solidarność", złożona z ugrupowań prawicowych, centroprawicowych i centrowych. Nie miała jednak samodzielnej większości, w związku z czym musiała zawrzeć koalicję z Unią Wolności (UW). Dodatkowo sytuację utrudniało pełnienie funkcji prezydenta przez postkomunistę Aleksandra Kwaśniewskiego. Pomimo tych wszystkich czynników postanowiono przeprowadzić ambitny program czterech reform: administracyjnej, edukacyjnej, emerytalnej i medycznej.

W okresie wprowadzania najwięcej kontrowersji wzbudzała reforma administracyjna. W latach 1975-1998 obowiązywał w Polsce dwustopniowy podział administracyjny na województwa i gminy. Postanowiono 49 małych województw zastąpić kilkunastoma dużymi, a pomiędzy nimi a gminami wprowadzić średni szczebel administracyjny – powiaty, istniejący w Polsce przez stulecia aż do 1975 roku. Zresztą już wcześniej potrzeba istnienia jakiegoś pośredniego szczebla spowodował reformę z 1990 roku, w ramach której utworzono urzędy rejonowe obejmujące swym zasięgiem części województw. To głównie na ich bazie tworzono powiaty. W ich gestię oddano kontrolę nad szpitalami i szkołami średnimi.

Kontrowersje wzbudzały jednak ilość i lokalizacja nowych ośrodków wojewódzkich. Niezadowoleni byli mieszkańcy miast tracących status wojewódzki. Niektórzy politycy chcieli to wykorzystać, broniąc statusu danego miasta. Wiosną 1998 r. uchwalono ustawę ustanawiającą podział kraju na 12 województw. Jednakże polityczne zawirowania doprowadziły do zmiany tej liczby. Zwiększono ją do 15, a ostatecznie do 16. Na dodatek w dwóch województwach ustanowiono dwie siedziby władz.

Drugą reformą była reforma edukacyjna. Przed jej wprowadzeniem były 8-klasowe szkoły podstawowe i 4-letnie szkoły średnie. W ich miejsce wprowadzono 6-letnie szkoły podstawowe, 3-letnie gimnazja i 3-letnie szkoły średnie.

Reforma emerytalna polegała na wprowadzeniu t.zw. drugiego filaru ubezpieczeń. Odtąd składki emerytalne miały być odprowadzane nie tylko do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ale też do Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE), specjalnie utworzonych prywatnych funduszy, które miały zarządzać powierzonymi im pieniędzmi, a w przyszłości wypłacać emerytury.

Reforma służby zdrowia polegała natomiast na utworzeniu Kas Chorych – specjalnych instytucji, do których miały wpływać pieniądze ze składek medycznych i które miały zarządzać instytucjami służby zdrowia.

Ustalono, że ustawy ustanawiające te reformy wejdą w życie 1 I 1999 roku i tak też się stało. Jedynie reforma edukacyjna ze względu na podział roku szkolnego w praktyce w pełni weszła w życie dopiero 1 IX 1999 roku.

Rychło miało się okazać, że reformy były przygotowane w sposób niedbały i w taki też sposób były wprowadzane. Narobiły mnóstwo zamieszania w dziedzinach, które dotyczyły.

Największą chyba klęską była reforma edukacyjna. Przerywanie cyklu edukacyjnego w trudnym momencie dojrzewania i przenoszenie do nowego środowiska skutkowało wzrostem problemów wychowawczych. Oprócz tego brakowało czasu na przerobienie materiału, gdyż trzeba go było przerabiać zamiast dwóch trzy razy, za to w krótszym czasie. Ten drugi problem dotyczył zwłaszcza szkół średnich, szczególnie liceów.

To spowodowało, że spora część społeczeństwa, zwłaszcza nauczycieli i rodziców, postulowała likwidację gimnazjów. Zostało to w końcu przeprowadzone reformą wprowadzoną ustawą z 2017 roku. Ostatecznie gimnazja zostały zlikwidowane w 2019 roku.

Jeszcze szybciej zaczęła być krytykowana reforma służby zdrowia. Funkcjonowanie kas chorych budziło poważne kontrowersje. Już w następnej kadencji rządząca wtedy koalicja SLD-UP-PSL, wprowadziła nową reformę likwidującą kasy i zastępującą je Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ). Jednak nie zakończyło to kontrowersji wokół funkcjonowania opieki medycznej. Jest to problem, z którym borykają się praktycznie wszystkie ekipy rządzące.

Nietrwała okazała się też reforma emerytalna. Krytykowało ją wielu polityków, ale też ekonomistów. W 2014 r., za rządów koalicji PO-PSL wprowadzono zasadę, że domyślnym miejscem, do których odprowadzane są składki także z „drugiego filara” jest ZUS, chyba że opłacający składkę wyrazi wolę, by jednak część składki była odprowadzana do OFE. Uznano to za faktyczną ich likwidację. Formalnie wciąż istnieją, ale ich rola jest i będzie niewielka.

Swoistą ironią losu jest, że reforma administracyjna, która przed wprowadzeniem była najbardziej krytykowana, po wejściu w życie stała się najmniej kontrowersyjną. Jako jedyna przetrwała właściwie w niezmienionym kształcie do dnia dzisiejszego i póki co nie zanosi się na zmianę tego stanu rzeczy. Co więcej, w minionym roku stała się trwalszą niż poprzednia „gierkowska” reforma z 1975 r., gdyż ta przetrwała 24 lata, natomiast reforma z 1999 r. obowiązuje już 25 lat.

Radzyń Podlaski przed reformą administracyjną należał do województwa bialskopodlaskiego. Był też siedzibą Urzędu Rejonowego obejmującego swym zasięgiem miasto Radzyń Podlaski, gminę wiejską Radzyń Podlaski, miasto Międzyrzec Podlaski, gminę wiejską Międzyrzec Podlaski oraz gminy wiejskie: Czemierniki, Drelów, Kąkolewnica Wschodnia, Komarówka Podlaska, Ulan-Majorat i Wohyń. Po reformie Radzyń znalazł się w dużym województwie lubelskim. Stał się też miastem powiatowym. Powiat radzyński objął (i obejmuje do dziś) miasto Radzyń Podlaski, gminę wiejską Radzyń Podlaski oraz gminy wiejskie: Borki, Czemierniki, Kąkolewnica Wschodnia, Komarówka Podlaska, Ulan-Majorat i Wohyń. Jak widać, terytorium powiatu radzyńskiego różni się od zasięgu terytorialnego dawnego Urzędu Rejonowego. Mieszkańcy Międzyrzeca, który jest miastem zbliżonej wielkości, a nawet nieco większym niż Radzyń, woleli podlegać pod Białą Podlaską. Do powiatu bialskiego przyłączona została też gmina Drelów. W skład powiatu radzyńskiego weszła za to gmina Borki, która przed reformą należała do innego województwa niż Radzyń („małego” województwa lubelskiego, a nie bialskopodlaskiego).

Instytucje powiatu radzyńskiego zajęły gmach dawnego Urzędu Rejonowego przy Placu Potockiego (dawna siedziba PZPR). Jedynie kilka wydziałów, które się tam nie zmieściły, zostały umieszczone się w znajdującym nieopodal budynku przy ul. Gwardii.

Z kolei skutkiem reformy edukacyjnej było utworzenie w Radzyniu dwóch nowych szkół: Gimnazjum nr 1 i Gimnazjum nr 2. Zostały one usytuowane w gmachach szkół podstawowych mających te same numery. Gimnazjum nr 1 z czasem zyskało imię Orląt Lwowskich. W 2019 r. w z związku ze wspomnianą likwidacją gimnazjów obie placówki zostaną rozwiązane.

Oprócz tego powołano Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych, który z czasem zyskał imię Jana Pawła II. Był on jednak kontynuacją istniejącego już wcześniej Zespołu Szkół Zawodowych. Miał jednak inną siedzibę – nowo wybudowany gmach przy ul. Sikorskiego zamiast starych budynków na rogu ulic Jana Pawła II i Armii Krajowej. W 2019 r. w związku z likwidacją gimnazjów został przemianowany na Zespół Szkół Ponadpodstawowych.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%