Dziś mija 140. rocznica urodzin br. Marcina Oprządka – zakonnika, błogosławionego, męczennika z czasów okupacji.
Błogosławiony Marcin Oprządek urodził się 4 IV 1884 roku we wsi Kościelec (obecnie dzielnica Chrzanowa w woj. małopolskim) w ubogiej rodzinie chłopskiej. Ukończył tylko szkołę powszechną.
Marzył od młodego wieku o wstąpieniu do zakonu franciszkanów, ale nieprędko zrealizował swój zamiar. Początkowo na przeszkodzie stała konieczność opieki nad matką i chorym młodszym bratem. By ich utrzymać, pracował jako robotnik. Po śmierci obojga bliskich w 1912 r. błogosławiony zgłosił do zakonu. Nowicjat odbywał w klasztorze św. Kazimierza w Krakowie. Nim jednak został zdążył złożyć śluby, został w 1914 r. wcielony do austriackiej armii w związku z wybuchem I wojny światowej. W wojsku służył do końca wojny. Na froncie stracił palec.
Po zakończeniu wojny w 1918 r. wrócił do zakonu. Wrócił do nowicjatu, który spędził w klasztorze we Włocławku. W 1921 r. przyjął śluby wieczyste i został franciszkaninem. Z powodu braku średniego wykształcenia nie mógł odbyć studiów teologicznych, przez co nigdy nie przyjął święceń kapłańskich i do końca życia był tylko bratem zakonnym.
Swoją posługę pełnił z pokorą i gorliwością. Był furtianem w klasztorze św. Kazimierza w Krakowie, przebywał w Przemyślu, Koninie, Lwowie, Włocławku, Kazimierzu Dolnym i jeszcze raz we Włocławku.
Właśnie w tym ostatnim mieście zastał go w 1939 r. wybuch II wojny światowej. W 1940 r. zakonnicy z Włocławka zostali aresztowani przez Niemców. Błogosławionego wywieziono na krótko do obozu Sachsenhausem, potem na dłużej do obozu koncentracyjnego Dachau. Był tam zmuszany do pracy ponad siły, bity i poniżany. W 1942 r. brata Marcina Oprządka i grupę więźniów w złym stanie Niemcy wywieźli do Hildesheimu, gdzie 18 V 1942 r. zagazowali ich w specjalnym samochodzie z rurą wydechową skierowaną do środka. Ciało zostało spalone.
W 1999 r. brat Marcin Oprządek wraz ze 107 innymi ofiarami hitlerowców został ogłoszony błogosławionym i męczennikiem. Jego wspomnienie przypada 12 VI.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz