Zamknij

Kościółek cmentarny p. w. Matki Bożej Bolesnej w Wohyniu

07:20, 15.09.2020 Aktualizacja: 16:41, 23.09.2020
Skomentuj

Dziś w Kościele jest Święto Matki Bożej Bolesnej. Pod takim wezwaniem jest kościółek cmentarny na cmentarzu w Wohyniu.

Jednym z licznych tytułów nadawanych Maryi jest tytuł Matki Bożej Bolesnej. Jest on związany z cierpieniami, jakich doświadczyła, patrząc na mękę i śmierć Swego Syna. Te cierpienia zostały przepowiedziane już niedługo po Jego urodzeniu przez starca Symeona: "Twoją duszę miecz przeniknie".

Nawiązaniem do tych cierpień jest też jeden z zestawów tajemnic różańcowych - tajemnice bolesne: 1. Modlitwa w Ogrójcu, 2. Biczowanie, 3. Cierniem ukoronowanie, 4. Droga krzyżowa, 5. Ukrzyżowanie.

Niegdyś wyróżniano też t. zw. siedem boleści Maryi: 1. Proroctwo Symeona, 2. Ucieczka do Egiptu, 3. Zgubienie Jezusa, 4. Spotkanie na Drodze Krzyżowej, 5. Ukrzyżowanie i śmierć Jezusa, 6. Zdjęcie z krzyża, 7. Złożenie do grobu. Od tego pojęcia wzięło się ironiczne powiedzenie "od siedmiu boleści".

W XV wieku w diecezji kolońskiej w Niemczech ustanowiono Święto Matki Bożej Bolesnej. Obchodzone było w piątek po trzeciej niedzieli Wielkiego Postu. W 1727 roku papież Benedykt XIII rozszerzył je na cały Kościół i przeniósł na piątek przed Niedzielą Palmową. W 1814 roku papież Pius VII zmienił datę święta na 15 IX, łącząc je ze Świętem Siedmiu Boleści Matki Bożej. To święto początkowo obchodzone było tylko w zakonie serwitów. Od drugiej połowy XVII wieku zaczęło być wprowadzane w różnych diecezjach. W końcu Pius VII połączył to święto ze Świętem Matki Bożej Bolesnej.

Pod takim właśnie wezwaniem jest kościółek cmentarny na cmentarzu parafii św. Anny w Wohyniu w powiecie radzyńskim. Pierwotnie w miejscu, gdzie się znajduje, była cerkiew p. w. św. Dymitra. Wzmianki na ten temat pochodzą z 1550 roku. W 1598 roku wybudowano w jej miejsce drugą, już unicką cerkiew, w 1660 r. trzecią.

Rosyjska zaborca prześladował unitów i konfiskował ich świątynie. Nie ominęło to cerkwi w Wohyniu. Została ona zabrana i zamieniona na cerkiew prawosławną. W 1890 r. została zamknięta, a w 1892 r. rozebrana. W 1893 r. została na jej miejscu zbudowana kolejna, już czwarta cerkiew, oczywiście prawosławna. Wykorzystano przy tym materiały z rozbiórki poprzedniej.

Po wycofaniu się Rosjan okazało się, jak w wielu innych miejscach, że nie ma prawosławnych wiernych. Wobec tego w 1918 roku cerkiew została zamieniona na kościół rzymskokatolicki, a właściwie na rzymskokatolicką kaplicę cmentarną. Nadano wtedy jej obecne wezwanie - Matki Bożej Bolesnej. W związku z tym parafia św. Anny w Wohyniu, która ją przejęła, obchodzi odpust 15 IX, czyli we wspomnienie tego tytułu Matki Przenajświętszej.

W latach 20. kościółek Matki Bożej Bolesnej został wyremontowany. Kolejny remont przeprowadzono w latach 90. XX wieku.

Kościół cmentarny w Wohyniu jest budowlą drewnianą, o konstrukcji zrębowej, oszalowaną i na podmurówce. Co ciekawe, drzwi wejściowe pochodzą jeszcze z cerkwi unickiej i wykonane zostały jeszcze w drugim ćwierćwieczu XIX wieku. Z tego okresu pochodzą też obrazy i ołtarze, poza ołtarzem głównym i obrazem "Męczeństwo św. Dymitra z Salonik" (ukazującym dawnego patrona świątyni) , które jest jeszcze starsze, bo z pierwszej połowy XVIII wieku.

Cmentarz, na którym znajduje się kościół, założony został w drugim ćwierćwieczu XIX wieku jako unicko-katolicki. Był później kilkakrotnie powiększany. Pośród nagrobków jest 20 zabytkowych, wykonanych jeszcze XIX w. lub w pierwszych trzech dekadach wieku XX. Najstarszym z nich jest nagrobek Kunegundy Prusieckiej z 1839 roku.

W diecezji siedleckiej są dwie parafie pod wezwaniem Matki Bożej Bolesnej: w Goźlinie (pow. garwoliński) oraz w Lacku (pow. włodawski).

W Radzyniu w kościele Trójcy Św. był niegdyś feretron, na którym był obraz "Matka Boża Bolesna autorstwa Józefa Buchbindera. Obecnie znajduje się w Muzeum Diecezjalnym w Siedlcach.

Zdjęcia: Justyna Kurowska

(Szczepan Korulczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%