Dziś mija 80. rocznica tragicznej śmierci Tadeusza Tańskiego, polskiego inżyniera, konstruktora pierwszego polskiego samochodu osobowego.
Tadeusz Tański urodził się 11 III 1892 roku w Moskwie, gdzie przejściowo mieszkała jego rodzina. Ochrzczony został jednak i większą część dzieciństwa spędził w Janowie Podlaskim. Był synem Czesława Tańskiego (1863-1942), polskiego malarza i... konstruktora-amatora, pioniera lotnictwa w Polsce, który stworzył pierwszy polski szybowiec. Młody Tadeusz Tański poszedł w ślady ojca, w przeciwieństwie do niego zdobywając formalne wykształcenie inżynierskie w Wyższej Szkole Elektryczności w Paryżu. Wcześniej ukończył także Szkołę Główną Handlową w Warszawie. Po zdobyciu dyplomu w stolicy Francji pozostał przez pewien czas w tym kraju, pracując jako konstruktor w znanej francuskiej firmie Renault. Projektował tam silniki spalinowe, samochody, ciągniki i sprężarki. W 1916 r. zaprojektował ogromny silnik lotniczy dla wodnopłatowców walczących z łodziami podwodnymi. Był to w tym czasie największy silnik na świecie.
Gdy Polska odzyskała niepodległość, zdecydował się w 1919 roku na powrót do niej. Jeszcze w tym samym roku skonstruował samochód pancerny. Wyprodukowano 20 jego egzemplarzy, które zostały wykorzystane podczas wojny z bolszewikami w 1920 roku.
W 1922 roku Tański na zlecenie Centralnych Warsztatów Samochodowych (CWS) zaprojektował pierwszy polski samochód osobowy - CWS T-1. Został on zaprezentowany w 1925 roku na targach we Lwowie. W roku 1928 Centralne Warsztaty Samochodowe, przemianowane na Państwową Wytwórnię Samochodów, rozpoczęły produkcję CWS T-1. Powstało około 800 egzemplarzy. Z czasem zarzucono jednak produkcję polskiego samochodu po wykupieniu licencji Fiata.
W latach 30. Tański pracował w Państwowych Zakładach Inżynierii. Zajmował się tam projektowaniem ulepszonych silników, samochodów specjalnych (n. p. samochodu do jeżdżenia zarówno po drogach, jak też po szynach kolejowych!), autobusów, ciągników artyleryjskich, wagonów silnikowych.
Był genialnym konstruktorem. Jego konstrukcje proste i funkcjonalne. Starał się projektować maszyny tak, by dało się je się w razie potrzeby rozłożyć jednym kluczem i by mógł sobie z nimi poradzić nawet mało doświadczony mechanik.
Pomimo wielkich zdolności miał przez sporą część dwudziestolecia międzywojennego problemy ze znalezieniem stałej posady ze względu na ekscentryczność i trudny charakter, co wywoływało konflikty z przełożonymi.
Po zajęciu Polski przez Niemców po wojnie w 1939 roku zaangażował się w konspirację. Został jednak aresztowany przez Gestapo i zesłany do obozu Auschwitz, gdzie został zamordowany 23 III 1941 roku. Miał szanse uratowania życia, Niemcy proponowali, że oszczędzą go, jeśli będzie pracował dla nich pracował, ale zdecydowanie odmówił.
Dziś Tadeusz Tański jest osobą raczej zapomnianą, choć na jego cześć nazwano zespoły szkół technicznych i samochodowych w Poznaniu, Nowym Sączu, Słubicach, Słupsku i Stargardzie oraz technikum w Radomiu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz