Zamknij

830. rocznica śmierci księcia Kazimierza Sprawiedliwego

06:01, 05.05.2024 .

Dziś mija 830. rocznica śmierci księcia Kazimierz a Sprawiedliwego, księcia zwierzchniego Polski w okresie rozbicia dzielnicowego w latach 1177-1194.

Książę Kazimierz, nazwany w przyszłości Sprawiedliwym, był ostatnim, najmłodszym synem (i w ogóle dzieckiem) księcia Bolesława Krzywoustego, który swoim "testamentem" postanowił podzielić kraj na dzielnice rządzone przez synów z jednym z nich, pierwotnie najstarszym z całej dynastii, będącym księciem zwierzchnim i rządzącym w księstwie krakowskim.

Z niejasnych przyczyn Kazimierz nie został uwzględniony w podziale dzielnic. Najprawdopodobniej stało się tak dlatego, że zapewne był pogrobowcem, to znaczy dzieckiem urodzonym już po śmierci ojca. Dokładna data jego urodzin nie jest znana. Była też hipoteza sugerująca, że urodził się jeszcze za życia ojca, ale już po zatwierdzeniu jego testamentu.

Pewne jest to, że pierwsze lata życia spędził u boku swej matki, księżnej Salomei, w wydzielonej specjalnie dla niej "wdowiej" dzielnicy – księstwie łęczyckim. Po śmierci matki w 1144 znalazł się pod opieką starszych braci. Długo nie miał okazji rządzić. Dopiero w 1166 roku jeden z braci, książę sandomierski Henryk, zginął w walce z Prusami i zostawił w testamencie swe władztwo najmłodszemu z braci. Jednakże najstarszy z nich, książę Bolesław Kędzierzawy, nie wypełnił woli zmarłego. Zagarnął większość jego dzielnicy i wcielił do swojego księstwa, Kazimierzowi zostawiając jedynie malutkie księstewko wykrojone z księstwa sandomierskiego i obejmujące jego zachodnią część. Stolicą tego księstwa stała się Wiślica. Dzięki stołecznemu charakterowi i swemu władcy zaczęła się ona rozwijać i stała się ośrodkiem kultury.

Po śmierci Bolesława Kędzierzawego w 1173 r. nowym księciem zwierzchnim został kolejny z braci, Mieszko Stary, zaś Kazimierz Sprawiedliwy objął wreszcie władzę nad całością dzielnicy sandomierskiej.

Rządy Mieszka Starego z jego niebywałym fiskalizmem stały się bardzo niepopularne. Doprowadziło to do powszechnego buntu w 1177 roku. Władzę oddano właśnie Kazimierzowi. W przeciwieństwie do starszego brata nie uprawiał on ucisku podatkowego i generalnie prowadził ostrożną politykę wewnętrzną.

W 1180 r. zorganizował zjazd w Łęczycy. Wyrzekł się na nim zagarniania dóbr po zmarłych biskupach oraz obiecał, że on jego i urzędnicy zrezygnują ze stacji (obowiązku goszczenia księcia i jego dworu) oraz podwody (transportowania księcia). W praktyce stacja i podwody istniały dalej i zostały zniesione dopiero 200 lat później, ale ukrócono nadużycia z tym związane.

Dzięki zręcznym działaniom dyplomatycznym udało się nakłonić papieża Aleksandra III do uznania zniesienia senioratu wprowadzonego w testamencie Krzywoustego, zaś cesarza Fryderyka I Rudobrodego odwieść od rozważanej interwencji w obronie Mieszka Starego. Ten ostatni odniósł jednak inny sukces. W 1181 r. wrócił do swojej dziedzicznej dzielnicy – Wielkopolski – i odzyskał tam władzę. Kazimierz z kolei poszerzył zasięg swej bezpośredniej władzy o Mazowsze po śmierci w 1186 r. księcia Leszka (syna Bolesława Kędzierzawego).

W 1185 r. książę Kazimierz sprowadził do Krakowa relikwie świętego Floriana, który został ogłoszony jednym z patronów Polski. Książę ufundował kościół na przedmieściach Krakowa (obecnie Kleparz), w którym relikwie te zostały umieszczone.

Przypuszcza się, że to na dworze księcia Kazimierza anonimowy poeta stworzył "Legendę o Helgundzie i Walgierzu Wdałym". Według innych przypuszczeń utwór mógł powstać wcześniej, na dworze księcia sandomierskiego Henryka w połowie XII wieku. Jest przeróbką podobnych utworów z zachodniej Europy. Do naszych czasów oryginał się nie zachował. Znamy jego treść dzięki streszczeniu z kroniki z drugiej połowy XIII wieku.

Wiadomo też, że książę Kazimierz był patronem Wincentego Kadłubka, pierwszego kronikarza pochodzącego z Polski. Odwdzięczył się on bardzo pochlebnym wizerunkiem księcia w swej kronice. Panegiryczny charakter kroniki oraz mieszanie faktów z legendami podważają jednak wiarygodność tych pochwał. Historycy kultury wskazali, że zostały one skopiowane z żywota świętego Bernarda z Clairvaux. Najprawdopodobniej zmyślona jest relacja mająca ukazywać wspaniałomyślność księcia, który rzekomo wybaczył rycerzowi, niejakiemu Janowi z Konar, spoliczkowanie po przegranej w grze w kości. Bardziej prawdopodobna, bo nie zaczerpnięta z biografii św. Bernarda, jest wzmianka o tym, że książę lubił uczty i wino. Podobno wykorzystywał je, by od upojonych alkoholem gości uzyskiwać sekrety albo szczere opinie na swój temat.

Ciekawostką jest to, że przydomek "Sprawiedliwy" nie został wymyślony przez mistrza Wincentego, ale nadany dopiero przez kronikarzy z XVI wieku.

Mimo wątpliwej wiarygodności pochwał Kadłubka dużo wskazuje, że Kazimierz Sprawiedliwy był władcą zdolnym. W przeciwieństwie do swego brata i poprzednika umiał ułożyć stosunki ze swymi poddanymi. Dzięki temu uniknął buntów. Był tylko jeden bunt w Krakowie w 1191 r., na czele którego stanął kasztelan Henryk Kietlicz, który opanował miasto i oddał je w ręce Mieszka Starego. Bunt szybko udało się jednak uśmierzyć. Książę wykazał się przy tym wspaniałomyślnością, Kietlicza skazując tylko na wygnanie, a pojmanego syna Mieszka, Bolesława, puszczając wolno.

Tym, co warte jest odnotowania, jest polityka ruska księcia. Dość konsekwentnie przez cały okres swego panowania prowadził politykę budowania polskich wpływów w południowo-zachodniej części Rusi. Najpierw wydał córkę za księcia Wsiewołoda Czermnego, przedstawiciela głównej linii Rurykowiczów. Potem wsparł księcia drohiczyńsko-brzeskiego Wasylka Jaropełkowicza przeciw księciu mińskiemu Włodzimierzowi Wołodarowiczowi. W krwawej bitwie nad Bugiem udało się odnieść zwycięstwo. Mimo to później protegowany polskiego władcy został obalony. Co gorsza nowy książę był sojusznikiem Jaćwingów, z którymi Kazimierz także walczył. Ten bałtycki lud podobnie jak Prusowie nękał tereny Polski – Mazowsza i północnej Małopolski – łupieżczymi najazdami. Polski książę walczył z plemieniem mieszkającym nad rzeką Ełk.

Sprzymierzonego z Jaćwingami ruskiego księcia obalił, a Drohiczyn wcielił bezpośrednio do Polski. Podobno w czasie decydującej bitwy podczas tej wyprawy rycerzy do dzielnej walki zainspirował widok szybującego orła, co uznali za dobry omen.

Przyłączenie Brześcia i Drohiczyna stanowiło wyjątek w polityce ruskiej, gdyż w innych przypadkach – co warte odnotowania – książę Kazimierz unikał aneksji. Starał się raczej tworzyć łańcuch sprzymierzonych z Polską i stanowiących jakby bufor księstw ruskich. Wspierał zagrożonych książąt z Wołynia – swego siostrzeńca Romana i jego braci. Gdy w 1187 r. zmarł książę halicki Jarosław Ośmiomysł, wsparł Romana w walce o władzę w tym księstwie przeciw innemu księciu, Włodzimierzowi. Ten ostatni zbiegł na Węgry i poprosił o pomoc ich króla Belę III. Monarcha zgodził się na interwencję, zarazem... wtrącając Włodzimierza do więzienia. Interwencję podjął dla siebie i swojego kraju. Próbował w Haliczu osadzić swojego syna. Był to początek polsko-węgierskiej rywalizacji o Ruś Halicką. Wojska węgierskie osadziły w Haliczu węgierskiego królewicza. Tymczasem Włodzimierz zbiegł z więzienia. Ostatecznie to właśnie jego polska interwencja osadziła z powrotem na tronie w Haliczu. Nie popsuło to jednak układów z książętami wołyńskimi. Generalnie uważa się, że polityka ruska Kazimierza Sprawiedliwego była długofalowa. Kontynuowali ją potem późniejsi władcy, starając się osadzać w południowo-zachodniej Rusi osadzać przyjaznych książąt. Polityka ta miała też doraźny pozytywny skutek. Dobre układy z pogranicznymi ruskimi książętami zapewniły pokój pogranicznym terenom, co przełożyło się na ich szybszy rozwój.

Książę Kazimierz Sprawiedliwy zmarł 5 V 1194 w Krakowie. Kadłubek podaje, że krążyły plotki o jego otruciu przez jakichś przeciwników politycznych albo przez kobietę, która chciała podać napój miłosny, który jednak okazał się śmiertelny.

Książę i pochodząca z Czech księżna Heleną mieli siedmioro dzieci, z których czworo dożyło wieku dorosłego: wspomniana wcześniej nieznana z imienia córka, która została ruską księżną, córka Adelajda, która została zakonnicą, a przede wszystkim dwóch synów – Leszek, zwany Białym, oraz Konrad. Leszek został księciem sandomierskim, zaś Konrad mazowieckim. Obaj byli też książętami zwierzchnimi. Potomkami Konrada, który znany jest ze sprowadzenia krzyżaków, byli polscy królowie – Władysław Łokietek i Kazimierz Wielki, który przyłączył Ruś Halicką do Królestwa Polskiego.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu radzyninfo.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%