Andora (Księstwo Andory) jest niewielkim państwem w zachodniej Europie. Ma powierzchnię 468 km² i 85,6 tys. mieszkańców. Od północy i wschodu graniczy z Francją, od południa i zachodu – z Hiszpanią. Stolicą jest miasto Andora la Vella. Językiem urzędowym jest kataloński. Andora jest krajem górzystym, położonym w Pirenejach, aczkolwiek mającym też doliny, którym zawdzięcza potoczną nazwę "Kraj Dolin". Ma dość osobliwy ustrój. Jest księstwem. Głowami państwa są dwaj współksiążęta – pierwszym jest prezydent Francji, drugim – biskup diecezji Seu d'Urgell znajdującej się w Hiszpanii.
Nie są znane dokładniej losy terytorium dzisiejszej Andory w starożytności i wczesnym średniowieczu. Pewne jest to, że było pod panowaniem rzymskim. Wiadomo też, że przechodziły przez nie ludy germańskie uczestniczące w Wędrówce Ludów. Ziemie przyszłej Andory był pod panowaniem wizygockim, potem arabskim. Zostały spod niego wyzwolone przez Franków pod wodzą Karola Wielkiego. Nawiązując do tego, hymn Andory zaczyna się od słów "Karol Wielki, nasz ojciec, wyzwolił nas od Arabów". W hymnie jest nawiązanie do legendy, według której cesarz ufundował przedstawiającą Maryję z Dzieciątkiem rzeźbę znajdującą się w najważniejszym andorskim sanktuarium maryjnym znajdującym się we wsi Meritxell.
Według innej legendy mieszkańcy "Kraju Dolin" mieli jakoby pomagać jego dziadkowi Karolowi Młotowi jako przewodnicy, co miało rzekomo umożliwić zwycięstwo w słynnej bitwie pod Poitiers.
Jest jeszcze legenda związana z Karolingami, a konkretnie z synem Karola Wielkiego, cesarzem Ludwikiem Pobożnym, który miał wymyślić nazwę Andory, inspirując się wspominaną w Biblii miejscowością o nazwie Endor.
Niektórzy z badaczy dopuszczają możliwość, że rzeczywiście taka mogła być geneza nazwy kraju, aczkolwiek biblijne skojarzenie niekoniecznie musiało być wymyślone akurat przez Ludwika Pobożnego. Są wszakże inne hipotezy. Według jednej z nich nazwa kraju i jego stolicy pochodzi od celtyckich słów "an" (wiatr) i "dor" (brama), zatem znaczyłaby "brama wiatrów". Według trzeciej hipotezy nazwa pochodzi od hiszpańskich słów "ando" (wysoki) i "oro" (żelazo), co nawiązywałoby do gór i wydobywania rud żelaza. Czwarta hipoteza też nawiązuje do języka hiszpańskiego i upatruje genezy w hiszpańskim słowie "andar" (chodzić, wędrować, przemieszczać się).
Pierwszym nie budzącym wątpliwości dokumentem dotyczącym Andory jest akt sporządzony w roku 843 na polecenie Karola Łysego, pierwszego króla Francji po podziale imperium Franków, przekazujący Suniefrydowi, hrabiemu Urgell i Cerdanyi, pewien obszar wraz z dolinami Andory. Po śmierci Suniefryda panem feudalnym Andory stał się biskup Seu d'Urgell. Oficjalnie zostało to zatwierdzone w 988 roku. Od końca XI wieku w imieniu biskupa Andorą zarządzała rodzina Caboetów, a potem rodzina Castelbo. W XIII wieku pretensje do Andory zaczęła zgłaszać rodzina hrabiów de Foix. Trwający kilkadziesiąt lat konflikt zakończył się oficjalnie zawartym w 1278 r. porozumieniem o nazwie "Primer Paretage". Tego typu umowy między duchownymi a świeckimi były dobrze znane w średniowiecznej Francji. W jej myśl hrabiowie de Foix i biskupi Seu d'Urgell stawali współrządzącymi. Dokładnie określili zakres swych kompetencji, praw i obowiązków w zakresie jurysdykcji cywilnej i prawnej, w dziedzinie podatków oraz służby wojskowej. Właściwie z niewielkimi zmianami ustanowiony w 1278 r. ustrój panuje w Andorze do dziś, choć w późniejszych wiekach nastąpił rozwój parlamentaryzmu. W myśl Primer Paretage mieszkańcy płacili daninę na przemian obu współksiążętom.
W 1288 r. podpisano jeszcze drugą umowę, która stanowiła uzupełnienie i doprecyzowanie pierwszej. W jej myśl żaden z współksiążąt nie ma prawa budować zamków i fortyfikacji bez zgody drugiego.
Ugody te, rozwiązujące kwestie sporne, zapewniły mieszkańców stulecia pokoju, aczkolwiek to ostatnie było też zasługą kwestii geopolitycznych, gdyż Andora nie znajduje się w miejscu strategicznym. Mieszkańcy zajmowali się przez stulecia głównie rolnictwem i pasterstwem, chociaż w górach wydobywano też rudę żelaza. Czasami zdarzały się przypadki zbyt dużych danin nakładanych przez hrabiów de Foix, gdyż w myśl umowy danina na rzecz biskupa Seu d'Urgell była stała, natomiast hrabiowie wyznaczali ją sami. Były to jednak pojedyncze przypadki. W takim wypadku proszono o interwencję drugiego współksięcia-biskupa.
W XV w. zaczęła się w Andorze rozwijać samorządność. W 1419 r. powołany został lokalny parlament zwany Radą Terytorialną. Początkowo liczyła ona od 16 do 18 członków, z czasem ustaliła się liczba 24 członków, której instytucja ta zawdzięczała drugą, alternatywną nazwę – Rada Dwudziestu Czterech. Wybierano do niej po dwóch lub trzech mężczyzn z każdej parafii. Rada czuwała nad przestrzeganiem umów oraz rozstrzygała o różnych kwestiach dotyczących spraw sąsiedzkich. Współksiążęta zaakceptowali powstanie Rady, jak również powoływanie przez nią t. zw. syndyków, którzy mieli pilnować przestrzegania jej postanowień.
W 1472 r. delegaci współksiążąt opracowali przepisy stanowiące, jak mieliby postępować mieszkańcy Andory w wypadku wojny albo wtargnięcia na teren księstwa nieprzyjaźnie nastawionych osób.
W 1479 r. Franciszek Febus, hrabia de Foix, został królem Nawarry. Tym samym doszło do unii personalnej tego królestwa z Andorą. Już jednak w 1483 r. władca obu tych krajów zmarł. Hrabstwo de Foix wraz ze złączonym z nim tytułem księcia Andory oraz tron Nawarry przeszedł w ręce jego siostry Katarzyny oraz jej męża Jana Albreta. Pretensje zaczął wszakże zgłaszać Jan de Foix, stryj Franciszka Febusa. Pretensje przejął król Aragonii, Ferdynand, który po śmierci swej żony, królowej Izabeli Katolickiej, poślubił Germaine de Foix (co ciekawe – niedoszłą królową Polski). Po licznych zawirowaniach, wojnach i układach w 1529 r. doszło do podziału Nawarry na Górną Nawarrę, która razem z Kastylią i Aragonią stała się częścią Hiszpanii, i na Dolną Nawarrę, która formalnie pozostała niezależna, ale faktycznie stawała się coraz bliższa Francji. Jej tron i zarazem tytułów hrabiów de Foix objęła najpierw rodzina Albretów, a potem Burbonowie – boczna gałąź francuskiej dynastii Kapetyngów. W 1589 r. Henryk II Burbon po wygaśnięciu innej linii Kapetyngów – Walezjuszy – został królem Francji jako Henryk IV.
Andora była na uboczu tych przemian. Niemniej od 1589 r. była w faktycznej unii personalnej z Francją. Zostało sformalizowane w 1607 r., kiedy to ogłoszono, że odtąd współksiążętami Andory będą każdorazowo królowie Francji. Była to jednak tylko unia personalna. Andora pozostała oddzielnym, niezależnym księstwem.
W życiu samej Andory poza zmianami panujących nie nastąpiły poważniejsze zmiany wewnętrzne. W 1580 r. wybudowano kamienny gmach siedziby Rady Terytorialnej, który jeszcze do niedawna był siedzibą rządu.
Od czasu unii personalnej z Francją w Andorze rezydował delegat reprezentujący francuskiego króla. Funkcje sądownicze w imieniu króla sprawował książę de Carenay zarządzający hrabstwem de Foix. Unia personalna z Francją była korzystna, bo wiązała się z unią celną ułatwiającą handel.
W XVII i XVIII w. w Andorze rozwijała się metalurgia. W tym okresie wzbogaciło się na dzięki niej kilka andorskich rodzin.
Problem dla mieszkańców Andory stworzyła wielka rewolucja francuska. W 1793 r., po obaleniu monarchii, republikański rząd Francji odmówił przyjęcia daniny i zrzekł się władzy nad Andorą, uzasadniając tę decyzję odrzuceniem feudalizmu. Mieszkańcy Andory nie byli wcale zadowoleni z tego, gdyż oznaczało to zerwanie unii celnej z Francją. Dlatego też przy wsparciu drugiego współksięcia, ówczesnego biskupa Urgell, zabiegali o utrzymanie swego specyficznego statusu politycznego. Rządzący Francją byli jednak nieugięci. Prośby Andorczyków wywołały za to inną reakcję, a mianowicie wysłanie do Andory, a konkretnie do miejscowości Soldeu w północno-wschodniej części "Kraju Dolin", oddziału rewolucyjnego wojska francuskiego. Było to chyba jedyne w historii zagrożenie dla suwerenności Andory. Zdecydowana postawa syndyków, ostro występujących przeciw temu pobytowi, sprawiła, że po kilku tygodniach żołnierze opuścili terytorium Andory.
Przez kilkanaście lat w Andorze był tylko jeden książę. Powrót do dawnej sytuacji nastąpił w 1806 r., kiedy to cesarz Napoleon Bonaparte zgodził się z powrotem zostać współksięciem i przywrócić andorsko-francuską unię celną. Od tego czasu ta unia personalna trwa do dziś. Zmiany tego stanu rzeczy nie wywołały już późniejsze rewolucje we Francji. Współksięciem pozostawała i do dziś pozostaje osoba będą głową państwa we Francji – król, cesarz, czy prezydent.
Andora nie odczuła zajęcia Hiszpanii przez Francję w czasie wojen napoleońskich. Walki toczyły się dość daleko od jej granic.
W 1840 r. Rada Generalna zadecydowała, by w 1842 r. daninę dla biskupa zastąpić podatkiem terytorialnym. Biskup zaakceptował tę decyzję, podobnie jak umorzenie zaległości w płaceniu daniny we wcześniejszych latach.
W 1844 r. doszło do poważnego konfliktu, gdy Rada Terytorialna udzieliła francuskiemu przedsiębiorcy Louisowi Langlois koncesji na kasyno. Części mieszkańców ten pomysł się nie podobał. Na dodatek decyzja została podjęta bez zgody biskupa-księcia, który, jak się okazało, też był przeciwny zgodzie na kasyno.
Różnica zdań na tym tle wywołała dużo głębsze podziały w społeczności, powodując pojawienie się dwóch nurtów politycznych – zachowawczego i reformatorskiego. Ten ostatni odniósł sukces w 1866 roku. Pod wpływem zwolenników zmian książę-biskup zgodził się na reformę ustrojową. Zmienił się sposób wyboru Rady Terytorialnej, przemianowanej na Radę Główną, na bardziej demokratyczny. Od tego czasu prawo wyborcze przysługiwało wszystkim głowom rodzin w Andorze. Taka sama zmiana objęła wybory rad wspólnot parafialnych. Grupa przeciwników zmian przejściowo okupowała budynek Rady, ostatecznie jednak ustąpiła. "Nowa reforma", jak nazwano akt dotyczący zmian wyborczych, dotyczył też innej kwestii, a mianowicie zapewnił mieszkańcom swobodę korzystania z pastwisk, łąk i lasów komunalnych.
W 1868 r. znowu pojawił się kolejny francuski przedsiębiorca chcący wybudować kasyno. Tym razem przedmiotem kontrowersji była nie sama zgoda, ale lokalizacja. Spór był tak ostry, że jeden z syndyków, chcąc osłabić drugą stronę sporu, doprowadził do odwołania przez biskupa popierającego ją delegata. Jednak zwolennicy drugiej lokalizacji kasyna, rozgniewani na tę decyzję, przegonili siłą nowego delegata, a nawet podpalili jego dom. Gdy poniewczasie zorientowali się, co zrobili, wysłali do biskupa delegację w celu udobruchania duchownego. Jej członkowie zostali jednak aresztowani przez hiszpańskich żołnierzy. Z kolei Francja poparła syndyka i starego delegata. Pod jej wpływem nowy delegat został skazany na wygnanie, co oburzyło biskupa. Cała sprawa ciągnęła się aż do 1880 roku. W tym właśnie roku doszło do kolejnego konfliktu na tle kasyna. Rada Generalna przychylnie odniosła się do propozycji francuskiej spółki. Decyzja Rady spotkała się jedank z oporem większości mieszkańców, obawiających się powtórki sporu o lokalizację. Grupa 400 mieszkańców przybyła do siedziby Rady, ogłosiła jej ustąpienie i zawiązała Radę Tymczasową, która miała rządzić do czasu wyboru nowej Rady Generalnej. Spowodowało to interwencję obu współksiążąt. Ostatecznie rozpisano nowe wybory, które wyłoniły nową, legalną Radę. Kasyno znowu nie powstało. Wprowadzono też zasadę, że nie wolno podejmować decyzji w tej sprawie bez zgody współksiążąt.
W 1873 r. Matkę Bożą z Meritxellu ogłoszono patronką Andory, zaś sanktuarium w tej miejscowości sanktuarium narodowym.
W 1889 r. utworzony został Zarząd Dróg, który prowadził nadzór nad budową drogi z Soldeu do granicy francuskiej. Jej budowa trwała aż do lat 30. XX wieku. Wybudowano też drogę z miasta Andora la Vella do Seu d'Urgell w Hiszpanii, siedziby biskupa-księcia. Została ona otwarta w 1913 roku.
W tym samym 1913 roku oficjalnie został zatwierdzony wspomniany wcześniej hymn Andory – "El Gran Carlemany" ("Karol Wielki"). Autorem tekstu był ówczesny książę-biskup Juan Baptista Benlloch i Vivo. Ciekawi mogą zapoznać się z tekstem (z tłumaczeniem na polski) i melodią:
https://www.youtube.com/watch?v=u2rANRdPBho
W 1927 r. Andora podpisała umowę z hiszpańsko-francuską spółką FHASA zajmującej się pozyskiwaniem prądu elektrycznego z energii wodnej. Dzięki położeniu wśród gór i dużej ilości opadającej wody było to możliwe i opłacalne. Od czasu podpisania tej umowy zaczęła się elektryfikacja kraju.
Burzliwym okresem była pierwsza połowa lat 30. XX wieku. W 1931 r. po raz kolejny doszło do konfliktu na tle zgody na koncesję na kasyno. Rada Generalna udzieliła zgody, co było nielegalne, gdyż nie miała zgody współksiążąt. Ci ostatni interweniowali. Ich delegaci ogłosili nieważność decyzji. Rada odrzuciła to oświadczenie. Co więcej, chcąc zrobić na przekór biskupowi, ogłosiła zamknięcie szkoły w Sant Julia de Loria, otwartej z inicjatywy hierarchy i prowadzonej pod jego nadzorem. Delegaci ogłosili nieważność także tej decyzji, co również zostało odrzucone. Okazało się jednak, że decyzje Rady wcale nie cieszą się poparciem mieszkańców kraju.
W 1933 r. doszło do innego konfliktu. Grupa osób wtargnęła do siedziby Rady, uwięziła jej członków i oświadczyła, że nie zostaną oni wypuszczeni dopóty, dopóki nie rozpatrzą projektu reformy wyborczej. Po dwóch godzinach radni ustąpili i przyjęli narzucony projekt, wprowadzający bardziej demokratyczną ordynację. Od tej pory prawa wyborcze mieli mieli mieć wszyscy mężczyźni powyżej 25. roku życia. "Rewolucjoniści" zwrócili się jednak z prośbą do współksiążąt o zatwierdzenie tej decyzji. Ci nie odnieśli się do tej kwestii. Powołali trybunał, który rozwiązał Radę i nakazał nowe wybory. Członkowie starej Rady nawoływali do nieposłuszeństwa. Konieczne było przybycie grupy francuskich żandarmów. Wybory odbyły się 31 VIII według nowych zasad.
W sierpniu 1933 r. doszło też do dużego strajku robotników pracujących dla wspomnianej wcześnie firmy PHASA budującej elektrownie. Domagali się oni zapewnienia bezpieczeństwa pracy i podwyżki płac. Akcja protestacyjna miała jednak spokojny charakter.
W 1934 r. miał miejsce jeszcze jeden kryzys, który tym razem przyszedł z zewnątrz. Jeszcze w 1932 r. na terenie księstwa zjawił się rosyjski awanturnik, niejaki Borys Kosyriew. 2 VII 1934 r. ogłosił on manifest, w którym ogłaszał się księciem Borysem I. W kolejnym manifeście wezwał do nieposłuszeństwa wobec współksiążąt, szczególnie biskupa, ogłosił rozwiązanie Rady Generalnej, powołanie "rządu" na czele z jednym z syndyków i projekt konstytucji. Rząd hiszpański poczuł się zaniepokojony i wysłał do Andory policjantów, którzy aresztowali samozwańca.
W latach 1936-1940 na terenie Andory znowu przebywali francuscy żandarmi. Tym razem chodziło o zagrożenie zewnętrzne. Francja obawiała się, że któraś ze stron toczącej się w latach 1936-1939 hiszpańskiej wojny domowej mogłaby naruszyć neutralność Andory. Sami mieszkańcy też mieli takie obawy, przez co pobyt żandarmów akceptowali.
W 1937 r. doszło do poważniej katastrofy naturalnej, a konkretnie dużej powodzi w miejscowościach Encamp i Les Escaldes, które zalała rzeka Valira. Zniszczenia udało się jednak szybko usunąć.
W okresie II wojny światowej Niemcy, którzy okupowali Francję, rozważali wkroczenie do Andory. Nie zdecydowali się na to jednak. Najprawdopodobniej obawiali się sprzeciwu ze strony Hiszpanii.
W 1941 r. anulowano reformę wyborczą z 1933 roku i przywrócono stary sposób wybierania przez głowy rodzin z 1866 roku. Już jednak w 1946 roku prawo wyborcze z 1933 roku zostało przywrócone. Późno, dopiero w 1970 roku, przyznano prawa wyborcze kobietom. W Europie później uczyniły to tylko Szwajcaria i Lichtenstein. Rok później, w roku 1971, obniżono wiek wyborczy do 21 lat. Następne obniżenie wieku - do 18 lat - nastąpiło w 1985 roku.
W latach 20. i 30. w Andorze następował dość duży przyrost naturalny. Z tego powodu wielu młodych mężczyzn w okresie wiosennych i letnim wyjeżdżało do pracy do Francji.
W okresie międzywojennym nastąpiła zmiana w andorskim rolnictwie. Nastąpił wzrost znaczenia uprawy tytoniu. W następnych dziesięcioleciach zasięg tych upraw wzrósł jeszcze bardziej. Obok upraw zaczęły być zakładane fabryki papierosów i cygar. Do dziś jest to znacząca gałąź andorskiej gospodarki. Przez pewien czas wzrost znaczenia upraw tytoniu i zakładów tytoniowych wspierał też mocno andorski... przemyt. Złośliwcy mówili, że jest on główną gałęzią gospodarki w Andorze, co było jednak grubą przesadą. Nielegalne dochody przynosiły nie tylko papierosy przemycane do Hiszpanii i Francji, ale także cygara rzekomo z innych krajów, przede wszystkim ze słynącej z ich produkcji Kuby.
Innym procesem, jaki miał miejsce w XX wieku, był gwałtowny wzrost liczby ludności. Było to związane z dużym przyrostem naturalnym, ale bardziej z migracją. Liczni cudzoziemcy przybywali, by budować drogi i elektrowni, a także rozkręcać różne interesy. Ułatwiały to niskie podatki i różne udogodnienia. Od kilkudziesięciu lat trwa też rozwój turystyki. Na turystów czekają piękne krajobrazy oraz zabytki, także średniowieczne.
Andora, mimo że położona między Francją a Hiszpanią i związana z tymi oboma krajami, nie jest członkiem Unii Europejskiej i nie należy do strefy Schengen. Należy za to do strefy euro. Ciekawostką jest to, że jest jednym z nielicznych krajów europejskich mocno chroniących życie nienarodzonych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz