Ostatni remis z rezerwową Portugalią (1-1) dał Polsce pozostanie w pierwszym koszyku w losowaniu eliminacyjnych grup  do Mistrzostw Europy 2020. Awans do tego turnieju to główny cel postawiony nowemu selekcjonerowi, Jerzemu Brzęczkowi. Jego nominacja wciąż wzbudza wiele kontrowersji. Zapytaliśmy naszych ekspertów jak oceniają dotychczasową kadencję byłego kapitana "olimpijskiej".

Maciej Tracz: Mimo słabych wyników nie "skreślałbym" Go jeszcze, bo zawodnicy grają chimerycznie, czego najlepszym przykładem jest Piotr Zieliński w dwóch ostatnich meczach.

Bartłomiej Janowski: Bliżej ciemnej doliny, niestety. W starciach z poważnymi przeciwnikami widać różnice, na naszą niekorzyść, w wyszkoleniu piłkarskim, co udawało się w ostatnich latach niwelować. Dzięki temu, że reprezentacja była drużyną. Ćwierćfinał EURO udało się osiągnąć dlatego, że piłka to sport zespołowy. Teraz tej drużyny (jeszcze?) nie ma.

Poza tym, mamy "krótką kołdrę". Około 60 minuty człowiek zaczyna myśleć, że może jakaś zmiana da impuls zespołowi, a potem patrzy na ławkę... i nie ma koncepcji. Ale to nie od wczoraj jest problem polskiej piłki...

Zbigniew Smółko: Jeżeli już światełko w tunelu to chyba mówimy o sytuacji, kiedy prosto na nas wali lokomotywa... Stara zasada, jak weźmiesz trenera z Wisły Płock to będziesz w najlepszym wypadku grał jak Wisła Płock. Ani nie wygląda na faceta, który by potrafił zamaskować personalne słabości - a tak wielu piłkarzy pod formą dawno nie było, ani na takiego, który by potrafił jakoś podnieść niskie morale.

Michał Musiatowicz:  Zdecydowanie nie widać światełka w tym tunelu. Słabe decyzje podczas spotkań i wiele innych zastrzeżeń do pracy trenera. Niestety Jurek nie czuje kompletnie tego ,co trzeba dać temu zespołowi, gdy nie idzie podczas meczu. Nie jestem przekonany do naszego nowego selekcjonera w żadnym calu, bo żaden oglądany mecz nie przekonał, a najbardziej ten z Czechami pokazał gdzie jest ta nasza reprezentacja w tym momencie - w czarnej du... Przepraszam - czarnej dolinie.

Niektóre decyzje Nawałki były może i dość kontrowersyjne ale np. wpuszczanie lewego obrońcy za lewego obrońcę to jest kuriozum w ostatnich minutach meczu przy wyniku 0:0 który nam z Włochami nic nie dawał. Nie wykorzystywanie Piątka, który jest w gazie. Siłowe stawianie na Milika, który żeby strzelić gola potrzebuje karnego. Żadnych pozytywów. Każdy mecz oddaliśmy przeciwnikowi i byliśmy strona broniąca się, a w jedynym meczu z inicjatywą po naszej stronie (z Czechami) - nie umieliśmy strzelać bramek, tworzyć klarownych sytuacji i bronić. Nie widzę pozytywów, a powróciły demony przeszłości.

Adam Świć: Nasza reprezentacja zakończyła przyzwoite granie akurat w czasie najważniejszej imprezy. Teraz jest nadal bardzo słabo i nie widać, żeby trener Brzęczek miał jasną koncepcję przełamania impasu. Niby prezes Boniek zapewnia, że na eliminacje ME w marcu będziemy gotowi, ale na jakiej podstawie ten optymizm - nie wiem. W Europie jest 55 federacji, 24 kraje jadą na finały Mistrzostw Europy. To ponad 45 %! Dużą sztuką, panie trenerze Jerzy, byłoby nie zakwalifikować się na ten turniej, ale nie takie rzeczy widziałem w swoim życiu...

 Kogo już dzisiaj wziąłbyś do pierwszej reprezentacji z młodzieżówki?

Maciej Tracz: Kownacki, Kapustka, ewentualnie Szymański.

Bartłomiej Janowski: Szymona Żurkowskiego.

 Zbigniew Smółko: Żurkowskiego. I nie "już dzisiaj" a rok temu. Może Bielika, ale widziałem go tylko kilka razy i mogę się mylić.

Michał Musiatowicz: Każdy wyróżniający się zawodnik zdolny wyeliminować młodzież Portugalii jest mile widziany w przeciętnej kadrze, gdzie są starzy wyrobnicy bez formy wspomagani przez najbardziej obok Neymara przereklamowanego napastnika ostatnich lat - Lewego oraz młodzi grzejący ławkę w klubach ze średniej półki europejskiej.

Adam Świć: Najbardziej radosny dzień polskiej piłki nożnej w tym fatalnym 2018 roku to był 20 listopada. I wcale nie dlatego, że zremisowaliśmy na wyjeździe z Portugalią w Lidze Narodów, bo Portugalia grała o pietruchę, ale dlatego, że wygraliśmy 3:1 z Portugalią U-21 w ważnym i trudnym meczu. A tam grali chłopcy, którzy w różnych Benficach mają na koncie mecze w Lidze Mistrzów! Bardzo w tym meczu podobali mi się Krystian Bielik i Szymon Żurkowski. Brałbym obu. W czerwcu zagrają w ME U-21 i oby awansowali na igrzyska olimpijskie (tam może grać trzech starszych, więc Lewy, Grosik i Błaszczu...hehe).

Załóżmy, że jutro gramy pierwszy mecz w eliminacjach do Euro 2020. Jaki skład wystawiasz?

Maciej Tracz: W bramce wolę Fabiańskiego, w obronie Glik i mimo wszystko Bednarek (może być z niego dobry środkowy obrońca, jeśli zmieni klub i będzie grał, Rybus i Bereszyński, z przodu Grosicki (na 60-70 minut) oraz Krychowiak, Klich, Frankowski i Zieliński (wcześniej mocno zmotywowany i biorący odpowiedzialność za grę ofensywną i oczywiście Lewandowski.

Bartłomiej Janowski: Fabiański - Bereszyński, Glik, Cionek, Rybus - Frankowski, Krychowiak, Żurkowski, Zieliński, Grosicki - Lewandowski.

Zbigniew Smółko: Zależy z kim gramy. Raczej bez cudów. Ale po uśrednieniu: Fabiański (chyba że z Niemcami, to Szczęsny) - Rybus, Glik, Bednarek, Bereszyński - Grosicki, Góralski, Zieliński, Żurkowski, Frankowski - Lewandowski.  Wenger.

Michał Musiatowicz: Szczęsny - Bereszyński - Glik - Bednarek- Rybus - Krychowiak-Linetty- Zieliński, Milik, Lewandowski, Piątek.