Poświątecznie

Jak mówi znane i mądre przysłowie - Święta, Święta, i po... Aby jednak nie załamywać się zbytnio, warto wynieść ze Świąt Bożego Narodzenia kilka życiowych refleksji...

1.Poświąteczny czas to przypomnienie, że rzeczywistość dalej skrzeczy, mimo naszych marzeń i życzeń...

2. ... a ta kurtka kupiona przed Świętami jest jednak za mała.

3. Ale im jesteśmy starsi, i im więcej czasu spędzamy w wirtualnej nie-rzeczywistości, tym bardziej trzeba docenić czas spędzany we wspólnym, rodzinnym gronie, pośród rzadko widywanych, a przecież miłych sercu twarzy.

4. I jak to jednak wszystko jest genialnie wymyślone! Żeby w czasie, kiedy noc zabiera nam więcej niż połowę doby, ustanowić prawdziwy festiwal rozświetlonych uroczystości. Bo to nie tylko Święta Bożego Narodzenia, z całą choinkową otoczką rozpoczynającą się na długo jeszcze przed Mikołajkami, ale także już za chwilę Sylwester, sztuczne ognie i cały karnawał usiany brokatami... Niezależnie od wyznania, albo nie-wyznania wiary, trzeba to docenić jako cywilizacyjną zdobycz.