
Dziś mija okrągła, 100. rocznica śmierci Józefa Rymera, działacza niepodległościowego z Górnego Śląska, pierwszego wojewodę śląskiego.
Józef Rymer urodził się 8 I 1882 roku w Zabełkowie na Górnym Śląsku (obecnie woj. śląskie, pow. raciborski) w ubogiej rodzinie chłopskiej. Trudności materialne uniemożliwiły mu dostanie się do gimnazjum. Pracował jako chłopiec na posyłki u zamożnego kupca w Raciborzu, potem jako murarz w Boguminie. W 1898 r. wyemigrował "za chlebem" do zachodniej części Niemiec, a konkretniej do Westfalii. Pracował tam jako górnik. Nie zapomniał jednak o swoim pochodzeniu. Działał w organizacjach zrzeszających polskich emigrantów, m.in. w Zjednoczeniu Zawodowym Polskim. W 1906 r. był jednym z inicjatorów zjednoczenia tej organizacji ze Związkiem Wzajemnej Pomocy dla Chrześcijańskich Robotników Śląskich i z Polskim Związkiem Zawodowym. W 1913 r. stanął na czele zarządu ZZP. W tym samym roku wraz z żoną i dziećmi wrócił na Górny Śląsk. Zamieszkał w Katowicach.
Po wybuchu I wojny światowej odmówił wspierania niemieckiej propagandy wojennej, za co został uznany za działacza "wywrotowego" i poddany policyjnej obserwacji. Nie przeszkodziło mu to nadal działać społecznie, organizując pomoc dla ofiar wojny, a nawet politycznie,znalazł się bowiem w gronie założycieli Narodowego Stronnictwa Robotników.
Już pod koniec wojny był jednym z ważniejszych polskich działaczy na Górnym Śląsku. W listopadzie 1918 r. wszedł w skład Narodowej Rady Ludowej, która reprezentowała polskich mieszkańców dzielnicy górnośląskiej przed niemieckimi władzami. Już wtedy otwarcie deklarował, że jest zwolennikiem przyłączenia Górnego Śląska do Polski. To spowodowało, że na pewien czas musiał opuścić Śląsk, gdyż był zagrożony aresztowaniem W czerwcu 1919 roku w wyborach uzupełniających został wybrany do Sejmu RP z... Kujaw. Jako poseł zabiegał o wsparcie państwa polskiego dla I powstania śląskiego.
W maju 1920 r. był jednym z uczestników kongresu, podczas którego jego Narodowe Stronnictwo Robotników połączyło się z Narodowym Związkiem Robotniczym w Narodową Partię Robotniczą (NPR).
Wiosną 1920 r. wrócił na Górny Śląsk. Aktywnie uczestniczył w kampanii przez plebiscytem w sprawie przynależności państwowej regionu górnośląskiego. Został za to pobity przez niemieckich bojówkarzy. Doszło też do nieudanego zamachu na jego życie.
Podczas III powstania śląskiego był członkiem powstańczych władz cywilnych.
Po zwycięstwie powstania i przyłączeniu Górnego Śląska do Polski został w czerwcu 1922 r. przewodniczącym Tymczasowej Śląskiej Rady Wojewódzkiej. Uczestniczył w uroczystym powitaniu wkraczającego wojska polskiego. Po oficjalnym przyłączeniu dzielnicy do państwa mianowano go pierwszym wojewodą śląskim. Energicznie działał na rzecz scalenia regionu zresztą kraju. Intensywna praca mogła mieć wpływ na jego stan zdrowia. Zmarł na udar 5 XII 1922 roku w Katowicach.
Pośmiertnie przyznano mu Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Jest patronem kilkunastu ulic na Górnym Śląsku (m. in. w Katowicach, Rudzie Śląskiej, Chorzowie, Gliwicach, Raciborzu) oraz jednej poza Górnym Śląskiem (w Poznaniu). Na jego cześć kopalnię w Niedobczycach (obecnie dzielnica Rybnika), noszącą nazwę Römer, przemianowano na Rymer. Od nazwy tej kopalni pochodzi też nazwa klubu piłkarskiego Rymer Rybnik (kiedyś Rymer Niedobczyce).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu radzyninfo.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz