Zamknij

420. rocznica śmierci prymasa Stanisława Karnkowskiego (8 VI 1603)

06:00, 08.06.2023 Aktualizacja: 22:14, 12.07.2023
Skomentuj

Dziś mija 420. rocznica śmierci Stanisława Karnkowskiego, prymasa, wcześniej biskupa kujawskiego, pisarza, mówcę i polityka, jednej z ciekawszych postaci drugiej połowy XVI wieku.

Stanisław Karnkowski urodził się 10 V 1520 roku w Karnkowie (obecnie woj. kujawsko-pomorskie, pow. lipski). Był bratankiem Jana Karnkowskiego, biskupa przemyskiego, a potem kujawskiego (włocławskiego). Edukację odbywał na dworze swego stryja, a potem w uniwersytecie w Padwie, być może też w Perugii i Wittenberdze. Po powrocie do kraju został kanclerzem na dworze Jana Drohojowskiego – biskupa chełmskiego, a potem kujawskiego. Potem pełnił funkcje na dworze króla Zygmunta II Augusta: był najpierw referendarzem koronnym, potem sekretarzem wielkim. W 1564 r. przyjął święcenia kapłańskie. Był kanonikiem wieluńskim i gnieźnieńskim, później krakowskim, a jeszcze później warszawskim i łęczyckim. W 1567 r. został mianowany biskupem kujawskim (włocławskim). Należał do zwolenników kontrreformacji, czyli energicznych działań katolików mających na celu przeciwstawienie się szerzeniu się protestantyzmu i odwojowanie strat. Karnkowski energicznie zwalczał na terenie swej diecezji wpływy protestantów. Zarazem był jednak zwolennikiem tolerancji. Podpisał akt konfederacji warszawskiej oraz protestował przeciw tumultom.

Równolegle z działalnością kościelną wciąż zajmował się też sprawami świeckimi. W 1569 r. był jednym z sygnatariuszy unii lubelskiej. Rok wcześniej, w 1568 r. stanął na czele specjalnej sejmowej komisji do spraw Gdańska, która miała uregulować sprawy morskie. Komisja opracowała t.zw. statuty Karnkowskiego. Zwiększały one kontrolę króla nad polityką miast portowych. Formalnie zostały one przyjęte przez gdańską radę miejską, ale w praktyce nie weszły w życie. Kilka lat później król Stefan Batory zgodził się na faktyczne ich unieważnienie w zamian za uznanie przez Gdańsk jego władzy królewskiej oraz finansowe wsparcie szykowanej wojny z Moskwą.

Król Stefan Batory swój wybór zawdzięczał między innymi właśnie biskupowi Karnkowskiemu. Inni biskupi, a także większość świeckich senatorów, w trakcie drugiej wolnej elekcji popierała Maksymiliana Habsburga. Biskup Karnkowski wyłamał się i poparł księcia Siedmiogrodu. Wziął w udział w zjeździe w Jędrzejowie, podczas którego szlachta podjęła taką decyzję. Starał się też przekonywać do tego innych biskupów i senatorów. Miało to istotny wpływ na zwycięstwo Batorego. Co więcej to właśnie biskup Karnkowski koronował go, bo ówczesny prymas był jeszcze w obozie habsburskim. Był to pierwszy (i – jak się okazało – jeden z dwóch) przypadek, gdy króla koronował hierarcha inny niż arcybiskup gnieźnieński. Władca odwdzięczył mu się, protegując go u papieża. W niemałym stopniu dzięki temu w 1581 r. Stanisław Karnkowski został wybrany na arcybiskupa gnieźnieńskiego i tym samym prymasa Polski. Formalnie funkcję objął dopiero w styczniu 1582 roku. Stał się najważniejszym z polskich biskupów.

Karnkowski jako biskup kujawski i potem jako prymas wprowadzał w życie reformy soboru trydenckiego. Założył jedne z pierwszych w kraju seminaria duchowne. Często wizytował parafie i klasztory. Zwołał dwóch synody diecezjalne, cztery archidiecezjalne oraz jeden synodu prowincjonalny. W 1579 r. wydał zbiór kościelnych aktów prawnych.

Po kilku latach po wyborze króla Stefana Batorego popierający go początkowo prymas zaczął nabierać do niego dystansu. Powodem było nie tylko odrzucenie "statutów Karnkowskiego" oraz późniejsze dodatkowe ustępstwa wobec Gdańska podejmowane pod wpływem Jana Zamoyskiego (zgoda na niepilnowanie zasad pobierania cła zwanego palowym i zostawienie go Gdańskowi), ale też nadmierne faworyzowanie tego ostatniego, mianowanego jednocześnie kanclerzem i hetmanem wielkim, przede wszystkim przyzwalanie na kontrowersyjne działania Zamoyskiego. Hetman schwytał i ściął Samuela Zborowskiego. Ten ostatni był banitą. Wcześniej jednak przez wiele lat tolerowano jego pobyt w kraju. Jeszcze istotniejsze były wątpliwości co do wypełnienia procedury pojmania i ścięcia banity. Rodzina Zborowskich początkowo popierała Stefana Batorego, co więcej miała istotny wpływ na jego wybór. Gdy nie otrzymała oczekiwanych zaszczytów, przeszła do zaciętej opozycji, wchodząc w konszachty z Habsburgami. Ścięcie jej przedstawiciela tylko pogorszyło sprawę. Bracia zabitego przedstawiali to jako objaw tyranii i spotykali się z dość licznymi wyrazami zrozumienia. W tej sytuacji na sejmie z 1585 roku zwołany został specjalny sąd sejmowy, który miał wykazać zdradę dwóch braci ściętego Samuela – Krzysztofa i Andrzeja. Sprawa na sejmie wywołała ogromne emocje. Pojawiła się silna opozycja. Zborowscy oraz ich zwolennicy starający się tylko przedstawiać siebie w jak najlepszym świetle oraz oskarżać króla i Zamoyskiego o tyranię.

Prymas Karnkowski zdystansował się zarówno od Zamoyskiego, jak też od Zborowskich. Na znak protestu przeciw krzykactwu i demagogii obu stron odmówił odprawienia Mszy Świętej na rozpoczęcie obrad, zaś potem w czasie przemówieniu już w ich trakcie dał wyraz swej dezaprobacie. Stwierdzał, że nie patrzy się na sprawiedliwość i dobro publiczne, tylko o interes danego stronnictwa. Z niesmakiem opowiedział, jak to pytano go, czy jest z frakcji Zborowskich, czy z frakcji Zamoyskiego. Stwierdził, że zaczyna się liczyć tylko interes "fakcji" (t. j. frakcji, jakiejś wąskiej grupy interesu), a nie kraju jako takiego.

Pewną rolę arcybiskup odegrał w okresie bezkrólewia po śmierci króla Stefana Batorego, kiedy to jako prymas objął funkcję interrexa, czyli tymczasowo pełniącego obowiązki króla do czasu jego wyboru. Znowu wyraźnie objawiły się stronnictwo Zamoyskiego i stronnictwo Zborowskich. Prymas Karnkowski stał się nieformalnym liderem nieformalnej trzeciej grupy, którą nazwano "neutralistami". Starał się zapobiec wybuchowi wojny domowej, łagodzić, mediować. Ostatecznie doszło do podwójnej elekcji. Wybrany został Zygmunt III Waza, jednak część szlachty związana ze Zborowskimi wybrała Maksymiliana Habsburga. Dopiero rozbicie wojsk tego ostatniego wspieranych przez krajowych jego stronników przesądziło o tym, kto został królem. Prymas Karnkowski ponownie koronował króla, tym razem już zgodnie z tradycją.

Po wyborze Zygmunta III prymas w zasadzie go popierał. W czasie sejmu inkwizycyjnego z 1590 r., gdy Zamoyski zaczął oskarżać króla o chęć sprzedania korony Habsburgom, prymas stwierdził, że najpierw warto by ustalić procedurę postępowania wobec niewłaściwie postępującego króla, a dopiero potem przystąpić do sądu.

Na koniec warto wspomnieć też o działalności prymasa Karnkowskiego na polu kulturalnym. Był znakomitym mówcą, a także pisarzem, autorem zbiorów kazań i pism publicystycznych. Wydał m.in. "Listy znakomitych mężów..." (1578). Inicjował również rozmaite przedsięwzięcia pisarskie (m.in. przekład Biblii dokonany przez księdza Jakuba Wujka czy przekład "Roczników kościelnych" Baroniusza pióra księdza Piotra Skargi).

Prymas Stanisław Karnkowski zmarł 8 VI 1603 roku w Łowiczu. Pochowany został w podziemiach kościoła jezuitów w Kaliszu. Warto przypomnieć tę ciekawą i niedocenioną postać. Szczególnie w dzisiejszym kontekście warto przypominać podejście do silnej polaryzacji politycznej rozmijającej się z dobrem publicznym.

(Szczepan Korulczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%