Dziś mija okrągła, 200. rocznica urodzin Władysława Syrokomli, właściwie Ludwika Kondratowicza – polskiego poety i tłumacza.
Władysław Syrokomla, a właściwie Ludwik Władysław Franciszek Kondratowicz, urodził się 29 IX 1823 roku w Smolhowie (obecnie Smolgów na Białorusi) jako syn niezamożnego szlachcica herbu Syrokomla, który z konieczności najmował się jako dzierżawca małych dóbr ziemskich w okolicach Mińska. Przyszły poeta uczył się w szkole dominikanów w Nieświeżu, potem w szkole powiatowej w Nowogródku. Z powodu braku pieniędzy na tym skończyła się jego formalna edukacja. Dokształcał się jednak na własną rękę.
Z początku pomagał swojemu ojcu w dzierżawionych przez niego majątkach, potem (od roku 1841) pracował jako kancelista w zarządzie dóbr rodziny Radziwiłłów w Nieświeżu. To właśnie wtedy zaczął pisać. Ważny dla poety był rok 1844. W tym właśnie roku ożenił się, po raz pierwszy sam objął dzierżawę majątku (w Załuczu nad Niemnem), a także po raz pierwszy opublikował – na łamach ukazującego się na Kresach czasopisma kulturalnego "Atheenaeum" – swój wiersz. W następnych latach w tym czasopiśmie oraz w "Pamiętniku Naukowo-Literackim" ukazywały się kolejne jego utwory. Obrał sobie pseudonim Władysław Syrokomla nawiązujący do herbu jego rodziny.
Wiersze Władysława Syrokomli należały w większości do gatunku nazywanego wierszowaną gawędą. Były one stylizowane na twórczość ludową. Sam Syrokomla chętnie nazywał siebie "lirnikiem wioskowym". Chętnie podkreślał swój silny związek uczuciowy z ziemią ojczystą, jej historią i z ludem. Wśród jego gawęd można wymienić takie utwory jak "Janko Cmentarnik", "Urodzony Jan Dęboróg", "Kęs chleba", "Kapral Terefera i kapitan Szerpentyna". Jego wiersze zaczęły zyskiwać z czasem coraz większą popularność. Były przerabiane na piosenki. Muzykę do nich komponował sam Stanisław Moniuszko.
W 1853 r. Syrokomla wydał już cały tom wierszy "Gawędy i rymy ulotne". W następnych latach ukazywały się kolejne jego tomiki wierszy, a także mniej udane poematy historyczne i dramaty.
Poza własnymi wierszami Władysław Syrokomla pisał też tłumaczenia wierszy. Były to głównie przekłady wierszy polskich poetów piszących po łacinie: Klemensa Janickiego, Sebastiana Klonowica, Macieja Sarbiewskiego. Tłumaczył także wiersze poetów z innych krajów – francuskich (Pierre'a-Jeana Berengera), rosyjskich (Michaiła Lermontowa, Kondratija Rylejewa) i ukraińskich (Tarasa Szewczenki).
Od 1853 r. Syrokomla dzierżawił majątek w Borejkowszczyźnie koło Wilna. W 1857 r., nie rezygnując z tego majątku, przeniósł się do Wilna. Tam angażował się w pracę Komitetu Archeologicznego. Miał też plany założenia tygodnika literackiego. Nie pozwolił na to jednak rosyjski zaborca.
Tymczasem na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego zmieniała się atmosfera polityczna. Po okresie "paskiewiczowskiej nocy" po stłumieniu powstania listopadowego zaczęło się ożywienie. Doświadczył tego sam Syrokomla, gdy w 1858 r. wybrał się w wielką podróż po Polsce – najpierw do Warszawy, potem do zaboru pruskiego – na Śląsk i do Wielkopolski, a jeszcze później na ziemie zaboru austriackiego. Wrażenia z tej podróży poeta opisał w poemacie "Wrażenia pielgrzyma po swej ziemi". W czasie owej wędrówki wszędzie jako witano go bardzo serdecznie, a jego publiczne wystąpienia zmieniały się w manifestacje patriotyczne. W tym czasie napisał też kilka patriotycznych wierszy krytykujących carat, które jednak ze względu na cenzurę światło dzienne ujrzały wiele lat po jego śmierci.
W 1860 r. Syrokomla zaczął współpracować z "Kurierem Wileńskim", gdzie prowadził przegląd literacki. W 1861 r. stał się członkiem redakcji tego czasopisma.
W 1861 r. poeta znów odwiedził Warszawę, gdzie brał udział w manifestacjach patriotycznych. Za to władze zaborcze zabroniły mu pobytu w Wilnie, a potem umieściły w areszcie domowym w Borejkowszczyźnie. Zabiegi jego znajomych o uchylenie tych ograniczeń zakończyły się sukcesem dopiero kilka miesięcy przed śmiercią pisarza. W okresie owego aresztu domowego napisał wiersze składające się na tomik "Poezje ostatniej godziny". Ceniony jest zwłaszcza zawarty tam cykl wierszy "Melodie z domu obłąkanych", w którym podmiotem lirycznym jest człowiek chory psychicznie. Uważa się to za nowatorski eksperyment narracyjny.
Władysław Syrokomla zmarł 15 IX 1862 roku w Wilnie. Pochowany został na znanym cmentarzu Na Rossie. W pogrzebie uczestniczyło kilkanaście tysięcy ludzi.
Władysław Syrokomla jest patronem kilkunastu ulic w całej Polsce. Poza jej granicami upamiętniono go pomnikiem w Nieświeżu oraz nadaniem imienia szkole w Wilnie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz