Zamknij

150. rocznica śmierci błogosławionych męczenników z Pratulina (24 I 1874)

06:00, 24.01.2024 Aktualizacja: 12:28, 12.02.2024
Skomentuj

Dziś mija okrągła, 150. rocznica śmierci błogosławionych unickich męczenników z Pratulina, którzy zostali zabici przez Moskali za wierność swej wierze.

W 1596 roku zawarta została unia brzeska między Kościołem Katolickim a częścią prawosławnych zamieszkujących obszar Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Tworzyła ona Kościół Grekokatolicki. Uznawał on zwierzchność papieża, ale zachowywał przy tym istniejące w prawosławiu odrębności liturgii, a nawet obyczajów (np. brak celibatu księży niższych szczebli hierarchii duchownej).

Gdy doszło do rozbiorów Polski, większa część terenów zamieszkanych przez unitów znalazła się pod panowaniem rosyjskim. Rosja prowadziła konsekwentną politykę niszczenia Kościoła grekokatolickiego. Miał on w założeniach przestać istnieć, a jego wierni stać się prawosławnymi. Już w I połowie XIX wieku zniszczony został grekokatolicyzm na Kresach. Ostał się w zaborze austriackim, a początkowo także w Królestwie Kongresowym. Jednakże w drugiej połowie XIX wieku Moskale zintensyfikowali niszczenie wyznania unickiego także tam. Usuwano księży nie zgadzających się na narzucane „reformy”. Byli oni więzieni, zsyłani na Syberię albo zmuszani do emigracji. Zastępowano ich duchownymi narzucanymi przez władze.

Do dramatycznych wydarzeń doszło we wsi Pratulin (obecnie woj. lubelskie, pow. bialski, gm. Rokitno). Tamtejsi wierni nie chcieli przysłanego popa i w ogóle nie chcieli przyłączenia do prawosławia. Nie pozwalali w ogóle na wejście do kościoła. Naczelnik powiatu Kutanin próbował negocjacji, lecz nie dały one rezultatu. Wobec tego Moskale 24 I 1874 r. przysłali wojsko pod dowództwem pułkownika Steina. Naczelnik raz jeszcze zażądał wydania kluczy od cerkwi, a gdy ponownie spotkał się z odmową, kazał otoczyć świątynię i plac kościelny. Wreszcie wydany został rozkaz otworzenia ognia. 13 pobożnych mężczyzn broniących świątyni zostało zastrzelonych. Byli to: Jan Andrzejuk, Konstatny Bojko, Łukasz Bojko, Ignacy Frańczuk, Filip Geryluk, Maksym Hawryluk, Anicet Hryciuk, Daniel Karmasz, Wincenty Lewoniuk, Konstanty Łukaszuk, Bartłomiej Osypiuk, Onufry Wasyluk i Michał Wawrzyszuk. Zginęli w pozycji klęczącej w czasie modlitwy.

To, co wydarzyło się w Pratulinie, było najbardziej znanym i spektakularnym epizodem prześladowań unitów przez Rosję.

Do czynnego oporu doszło także w Drelowie znajdującym się na terenie ówczesnego powiatu radzyńskiego (obecnie siedziba gminy w pow. bialskim).

W innych miejscowościach likwidacja unii nie miała tak tragicznego przebiegu, ale też była pełna krzywdy ludzkiej.

Pomimo prześladowań i likwidacji Kościoła Grekokatolickiego wielu wciąż było przywiązanych do wiary unickiej, a nawet potajemnie ją praktykowało.

Sytuacja zmieniła się dopiero po rewolucji 1905 roku. W jej trakcie wymuszono na caracie wydanie ukazu tolerancyjnego. Nie przywracał on Kościoła Grekokatolickiego, ale pozwalał na przejście do Kościoła Rzymskokatolickiego. Wielu z tej możliwości skorzystało. Pełną wolność wyznania udało się uzyskać po odzyskaniu przez Polskę niepodległości.

Mężczyźni z Pratulina, którzy zginęli w obronie wiary, uznani zostali za męczenników i beatyfikowani. Nastąpiło to jednak ze sporym opóźnieniem, bo dopiero w 1996 roku. W diecezji siedleckiej było to duże wydarzenie.

Kościół wspomina męczenników z Pratulina w dniu 23 stycznia, czyli przeddzień rocznicy ich śmierci.

W Radzyniu jest ulica Męczenników Podlaskich. Ich imię nosi znajdujący się przy tej ulicy kościół parafialny parafii p.w. św. Anny. Ten paradoks różnych nazw związany jest z tym, że parafia św. Anny została utworzona w 1994 roku, jeszcze przed beatyfikacją męczenników z Pratulina. Oprócz tego na terenie tej parafii znajduje się cmentarz. Na terenie tegoż cmentarza usytuowany jest wybudowana jeszcze w XIX wieku kaplica p. w. św. Anny. Z tego właśnie powodu nowej parafii nadano to właśnie wezwanie. Jest to jednak niewielka rozmiarami budowla. Dlatego w latach 1995-2000 obok cmentarza, już za jego murami, wybudowano nową, dużą świątynię, która pełni funkcję kościoła parafialnego i ona nosi wezwanie Męczenników Podlaskich. Pomiędzy nowo budowanym kościołem a wspomnianym cmentarzem wytyczono nową ulicę – także już wspomnianą ul. Męczenników Podlaskich.

(Szczepan Korulczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%