W powiecie radzyńskim jest kilka zabytkowych kropielnic.
Kropielnicą albo inaczej aspersorium nazywamy naczynie na wodę święconą, zarówno umieszczone na trwale w kościele, jak też przenośne. Te pierwsze są używane przez wiernych do zamoczenia palców przed przeżegnaniem się w świątyni. W naszym powiecie jest kilka takich zabytkowych naczyń.
Najstarsze, wykonane jeszcze w XVII wieku, są cztery kropielnice z dwóch najstarszych kościołów w naszym powiecie – dwie znajdujące się w kościele p. w. św. Stanisława w Czemiernikach oraz dwie znajdujące się w kościele p. w. Trójcy Świętej w Radzyniu Podlaskim. Kropielnice z Czemiernik wykonano z piaskowca. Są proste w formie i niezbyt ozdobne. Inaczej jest z kropielnicami z Radzynia. Są wykonane z brązowego marmuru, mają postać półokrągłej czary poddanej t. zw. puklowaniu (t. zn. dekoracyjnym kształtowaniu powierzchni przedmiotu w celu uzyskania dowolnie rozmieszczonych półkolistych lub łezkowatych guzków, układających się niekiedy w całe grona, charakterystycznym dla zdobnictwa XVI i XVII w.) i dzwonkowatą z kształtu podstawą z ozdobną szyszką i liśćmi akantu.
Stara, jeszcze z roku 1704, jest także kamienna kropielnica z kościoła w Przegalinach Dużych. Jest ona ponad 100 lat starsza niż sam kościół. Pochodzi jeszcze z wcześniejszej cerkwi. Z tego też powodu są na niej ruskie napisy. Ufundował ją Wasyl Pruszak.
Warto na koniec wspomnień o dawnej chrzcielnicy z kościoła w Polskowoli, która obecnie pełni funkcję chrzcielnicy. Otóż jest ona pół wieku starsza niż sam kościół. Wykonana została jeszcze w 1871 roku dla... niemieckiego wojskowego poległego w wojnie francusko-pruskiej, Hansa von Lüttichau. Z tego względu znajdują się na niej napisy po niemiecku - podana wyżej informacja o przyczynach wykonania oraz cytat z Ewangelii św. Jana. Nie wiadomo, jak trafiła do Polskowoli.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz