Dziś Kościół wspomina świętego Piotra Damianiego, zakonnika, biskupa, doktora Kościoła.
Święty Piotr zwany potem Damianim urodził się w styczniu 1007 roku w Rawennie. Jako niemowlę został porzucony przez matkę. Przeżył, bo odnalazła go służąca. Przejściowo opiekowała się nim krewna ojca, która przekonała rodziców, by wzięli go z powrotem. Rodzice zresztą szybko zmarli i święty znalazł się pod opieką brata Damiana, od imienia którego zyskał przydomek Damiani. Początkowo traktował on młodszego brata surowo i wysyłał do pasienia świń, z czasem jednak dostrzegł uzdolnienia i kazał kształcić. Piotr uczył się w szkołach w Rawennie, Faenzie i Parmie. Został duchownym. Po przyjęciu święceń sam zaczął nauczać w jednej ze szkół parafialnych.
Potem wszystko rzucił, by zostać mnichem. Początkowo był pustelnikiem, potem jednak dołączył do klasztoru benedyktynów, a konkretnie działającego w jego ramach zgromadzenia kamedułów, założonego przez św. Romualda, które z czasem stało się oddzielnym zakonem. Cechowało się ono surowym życiem i bardzo poważnym podejściem do reguły św. Benedykta z Nursji, założyciela zakonu benedyktynów. Piotrowi Damianiemu takie surowe życie jednak odpowiadało. Z czasem stał się opatem klasztoru. Jego charyzma i autentyczność przekonań przyciągały nowych zakonników. Z czasem konieczne stało się założenie czterech nowych zakonów.
Świętego szanowali dwaj cesarze niemieccy – Henryk III i Henryk IV, a także kilku papieży: Klemens II, Damazy II, Leon IX i Stefan II. Ten ostatni mimo jego protestów mianował go w 1057 r. biskupem Ostii i kardynałem.
W nowej roli zaangażował się w ruch odnowy Kościoła, od imienia jednego z późniejszych papieży, Grzegorza VII, nazwany reformą gregoriańską. Starano się w ramach tego ruchu odnowy uniezależnić się od monarchów i feudałów oraz poprawić obyczaje, zwalczając symonię (kupowanie godności duchownych) i nieprzestrzeganie celibatu. Święty Piotr pisał sporo na ten temat, a jako biskup i kardynał aktywnie tym zjawiskom przeciwdziałał.
Święty był też wykorzystywany przez papieży do różnych ważnych misji. Mikołaj II wysłał go do Mediolanu, aby nadzorował tam wprowadzanie reformy. Papież Aleksander II trzymał Piotra stale przy sobie jako doradcę. W roku 1062 zlecił mu misję we Francji. Święty miał za zadanie załagodzić spór między biskupem Macon a słynnym opactwem benedyktyńskim w Cluny. Oprócz tego Piotr załatwiał także inne sporne sprawy francuskiego duchowieństwa w diecezjach Reims, Sens, Tours, Bourges i Bordeaux. Pobyt we Francji wykorzystał też do odbycia pielgrzymki do grobów św. Majola i św. Odylona w Souvigny.
Piotr Damiani tęsknił za zwykłym zakonnym życiem. W 1067 r. papież zgodził się, by zrzekł się on tytułu biskupa Ostii i wrócił do swojego dawnego opactwa w Fonte Avellana. Nadal jednak służył pomocą. W 1069 r. wyruszył na prośbę papieża do Frankfurtu nad Menem, by przekonywać niemieckiego cesarza Henryka IV, by nie porzucał swojej prawowitej żony Berty. W 1071 r. jako legat papieski brał udział w konsekracji kościoła benedyktynów na Monte Cassino, a w 1072 r. udał się do Rawenny, by przekonywać tamtejszego biskupa do pogodzenia się z papieżem. W trakcie drogi powrotnej z tej misji zachorował i zmarł w nocy z 22 na 23 II 1072 roku w Faenzy. Pochowany został w podziemiach tamtejszego kościoła. Z czasem rozwinął się jego kult. W 1354 r. wystawiono mu okazały grobowiec. W 1821 r. został ogłoszony świętym, a także doktorem Kościoła, czyli osobą z poważnym dorobkiem teoretycznym stanowiącym wkład w naukę Kościoła. Jego wspomnienie przypada 21 II.
Święty Piotr Damiani był znawcą Pisma Świętego oraz pism Ojców Kościoła, a także prawnikiem kanonistą. Zostawił po sobie około 240 utworów poetyckich, 170 listów, 53 kazania, 7 życiorysów i kilka innych tekstów. Dużo pisał o potrzebie odnowy Kościoła. Wśród listów zwraca uwagę list do antypapieża Honoriusza wzywający go do opamiętania. Jego rozprawa chwaląca bycie pustelnikiem miał wpływ na wzrost ilości chętnych do wstąpienia do zakonu kamedułów, mimo że ma on surową regułę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz