Dziś mija okrągła, 80. rocznica bitwy pod Monte Cassino – jednej z najsłynniejszych bitew w dziejach polskiego oręża.
U boku wojsk alianckich podczas II wojny światowej walczyły wojska polskie. Armia II RP została rozbita we wrześniu 1939 roku, ale została zorganizowana na nowo na emigracji. Polskie formacje wojskowe brały udział w obronie Francji w czerwcu 1940 roku, w walkach o Narvik w Norwegii wiosną 1940 r., oraz w walkach w Afryce (m. in. pod Tobrukiem). Najbardziej jednak znaną bitwą Polskich Sił Zbrojnych na obczyźnie podczas II wojny światowej była bitwa o Monte Cassino. Wziął w niej udział II Korpus pod dowództwem generała Władysława Andersa sformowany z obywateli polskich więzionych w ZSRR i uwolnionych po polsko-radzieckim "pakcie Sikorski-Majski" z 1941 roku. Zostali oni razem z towarzyszącymi im cywilami ewakuowani na Bliski Wschód. Obok uratowanych ze Związku Radzieckiego w skład Korpusu weszła dodatkowo przysłana 3. Dywizja Strzelców Karpackich. Jednostka została wykorzystana podczas walk we Włoszech.
Włochy pod rządami faszystów na czele z Benitem Mussolinim były podczas II wojny światowej sojusznikiem III Rzeszy Niemieckiej, częścią "Osi". W lipcu 1943 r. alianci wylądowali na Sycylii i zajęli tę wyspę. Pod koniec tego miesiąca grupa faszystowskich dygnitarzy z pomocą króla Wiktora Emanuela III obaliła Mussoliniego. Nowo powstały rząd ogłosił rozejm z aliantami. Niemcy w odpowiedzi napadli na Włochy i zajęli większą część kraju. Alianci byli wtedy dopiero pod Neapolem. Ich ofensywa zatrzymała się na linii niemieckich umocnień zwanej "linią Gustawa" ciągnącej się przez cały Półwysep Apeniński – od ujścia rzeki Garigliano do Morza Tyrreńskiego przez Monte Cassino i rzekę Sangro aż do Morza Adriatyckiego. Były to tak silne umocnienia, że aliancka ofensywa utknęła na wiele miesięcy. Główną rolę w niemieckich umocnieniach odgrywała góra Monte Cassino. Niemcy wykorzystali do swoich celów zarówno samą górę, jak też znajdujący się tam sławny klasztor benedyktynów. Próby zdobycia tego punktu oporu kończyły się niepowodzeniami i przynosiły ogromne straty.
12 V 1944 r. wojska alianckie podjęły kolejny szturm. Początkowo podobnie jak poprzednio nie przynosił on rezultatów. Góry nie udało się zdobyć ani amerykańskiej 5. armii, ani brytyjskiej 8. armii. 16 V do ataku przystąpili Polacy z II Korpusu.
Żołnierze 5. Dywizji Kresowej przez 2 dni toczyli ciężkie boje o zdobycie wzgórza San Angelo, wprowadzając do walki wszystkie odwody, łącznie z kierowcami i obsługą warsztatów. Sąsiednie wzgórza atakowali żołnierze 3. Dywizji Strzelców Karpackich. Ostatecznie po ciężkich walkach wzgórza udało się zdobyć. Niemcy z 1. Dywizji Spadochronowej w nocy z 17 na 18 V 1944 r. wycofali się z klasztoru. Rano 18 V 1944 r. patrol 12. Pułku Ułanów Podolskich wkroczył do jego ruin i zatknął na nich polską flagę, co symbolizowało zdobycie tego miejsca. Tego samego dnia patrol Dywizji Strzelców Karpackich napotkał na atakujące bardziej na południe oddziały brytyjskiego 13. Korpusu. "Linia Gustawa" została przerwana, a aliancka ofensywa znowu ruszyła.
25 V Polacy przełamali kolejną niemiecką linię obronną, zwaną "linią Hitlera", znajdującą się 15-25 km za linią Gustawa i obejmującą wzgórza Monte Cairo. Aliantom udało się opanować stolicę Włoch – Rzym. Kolejna silniejsza niemiecka linia umocnień, nazywana "linią Gotów" znajdowała się aż w północnych Włoszech. Polscy żołnierzy odznaczyli się też w późniejszych walkach, zwłaszcza podczas zdobywania Ankony i Bolonii.
Podczas walk na samym Monte Cassino zginęło 824 polskich żołnierzy, a podczas walk w całym rejonie (łącznie z linią Hitlera) – 924. Kolejnych 345 zaginęło. 2930 żołnierzy zostało rannych. Niemcy stracili w sumie 1100 żołnierzy (zabitych, zaginionych i rannych).
Bitwa pod Monte Cassino stała się jedną z najbardziej znanych bitew polskiego oręża w historii Polski w ogólne, nie tylko historii bitew II wojny światowej. Polski rząd emigracyjny próbował wyzyskać go propagandowo, niestety okoliczności polityczne nie były sprzyjające. Bitwa stała się legendarna dla samych Polaków. Powstała słynna pieśń "Czerwone maki nad Monte Cassino" napisana jeszcze w trakcie walk przez Feliksa Konarskiego, który uczestniczył w walkach. Na samej górze znajduje się polski cmentarz wojskowy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz